Krótko po tym, jak Robert Lewandowski dołączył do Borussii Dortmund po urlopie, pojawiły się spekulacje, że Polak psuje atmosferę w drużynie. Inni zawodnicy wicemistrza Niemiec zaprzeczali, jakoby 24-latek miał ponury nastrój, ale z jego słów jednoznacznie wynikało, że nie jest zadowolony.
[i]
- Myślałem, że będę mógł odejść już tego lata, ale niestety okazało się, że muszę zostać[/i] - przyznawał "Lewy".
O tym, że snajper ponownie czuje się dobrze w Dortmundzie, świadczyć może poniższe zdjęcie z Nuri Sahinem, Oliverem Kirchem, Marcelem Schmelzerem, Kevinem Grosskreutzem i Marco Reusem wykonane przed turniejem Telekom-Cup i zamieszczone przez Lewandowskiego na portalu Facebook.
Potwierdzeniem poprawy nastroju "Lewego" jest także wypowiedź Juergena Kloppa udzielona portalowi RuhrNachrichten. - Robert zachowuje się świetnie i w drużynie czuje się jak w domu. Jesteśmy o niego całkowicie spokojni, nie ma nawet najmniejszego problemu - zapewnił szkoleniowiec BVB.
Podczas weekendowych meczów z Borussią M'gladbach i Hamburgerem SV obawy kibiców Borussii wzbudziła nie mowa ciała Lewandowskiego, ale jego forma. Polak wypadł bezbarwnie i był wyraźnie słabszy od Reusa czy Jonasa Hofmanna. Do dyspozycji z półfinałowego spotkania LM z Realem Madryt sporo mu brakuje.