Mroziński przekonał się do obrony. "Już lubię tę pozycję"
Pierwsze zwycięstwo w tym sezonie odnieśli piłkarze Widzewa Łódź, którzy pokonali Zawiszę Bydgoszcz 2:1. Z dobrej strony pokazał się powracający z wypożyczenia do Sandecji Nowy Sącz Piotr Mroziński.
- Nie chcę siebie oceniać, bo od tego jest trener. Na pewno jest trochę rzeczy do poprawy, bo nie ustrzegliśmy się błędów. Teraz pozostaje przeanalizować mecz i wyciągnąć wnioski na kolejne spotkanie, aby ustrzec się podobnych błędów - powiedział Piotr Mroziński, zawodnik Widzewa Łódź.
20-letni widzewiak jest nominalnym defensywnym pomocnikiem, lecz z racji braku innych defensorów został przesunięty na środek obrony. Początkowo "Mrozu" nie był zwolennikiem gry na tej pozycji, lecz szybko się do niej przekonał. - Teraz już lubię tę pozycję. Różni się od defensywnego pomocnika, ale niewiele. Gram tam, gdzie trener mnie wystawi i tam trzeba sobie radzić - przyznał.Obecnie trener Radosław Mroczkowski na środku defensywy ma do dyspozycji tylko Augustyniaka i Mrozińskiego. Dlatego sztab szkoleniowy szuka kolejnych wzmocnień i rozpoczął testy czterech nowych defensorów. - Niech przyjeżdżają. Na pewno nie oddamy im łatwo miejsca w składzie - zapowiedział Mroziński.
Rafał Augustyniak: Trener chyba nie żałuje, że postawił na nas