Sandecja pozyska nowego napastnika

Jak dowiedział się nieoficjalnie portal SportoweFakty.pl, pierwszoligowa Sandecja porozumiała się z nowym zawodnikiem mającym zasilić kadrę nowosądeczan. Kontrakt zostanie podpisany w poniedziałek.

Piotr Wiśniewicz
Piotr Wiśniewicz

Piłkarzem, o którym mowa jest 22-letni napastnik Gevorg Badalyan. Ten pochodzący z Armenii gracz dysponuje, jak na swoją pozycję, bardzo dobrymi warunkami fizycznymi, gdyż mierzy 188 centymetrów i waży 86 kilogramów. Przy połączeniu z dużą siłą oraz umiejętnością zastawiania się, pozwala mu to stwarzać spore zagrożenie pod bramką rywali przy stałych fragmentach lub skutecznie walczyć o piłkę z rosłymi obrońcami. Wszystko to doskonale wpisuje się w charakterystykę zawodnika, jakiego w sądeckiej przedniej formacji wyraźnie brakuje.

Gevorg Badalyan ma w dorobku występy dla reprezentacji swojego kraju w różnych kategoriach wiekowych. Przygodę z drużyną narodową rozpoczynał w roczniku U-17, następnie grywał w U-19, a ostatnio był członkiem kadry U-21. Zawodnik ten ma się czym pochwalić również w kontekście kariery klubowej, ponieważ już jako osiemnastolatek opuścił rodzime rozgrywki przenosząc się do znacznie mocniejszych piłkarsko Czech. Tam najpierw przez dwa sezony występował w drużynie FK Banik Most na zapleczu najwyższej ligi, a następnie w 2011 roku przeniósł się do będącego w ekstraklasie Banika Ostrava. W tym utytułowanym klubie miał jednak problem z wywalczeniem miejsca w składzie, pół roku spędził na wypożyczeniu, natomiast w czeskiej elicie rozegrał jedynie osiem spotkań. Przez ostatnich sześć miesięcy, powracając do zdrowia po kontuzji, był zawodnikiem drugoligowego FC Hlucin.

Sandecja testowała tego piłkarza przez tydzień, dając mu szansę występu w jednym meczu sparingowym, po którym trener wyraził chęć pozyskania go do zespołu. Następnie w porozumieniu z nowosądeckim klubem Gevorg Badalyan wyjechał na kilka dni do Czech, aby załatwić sprawy formalne. Po jego powrocie obie strony ponownie usiadły do rozmów o szczegółach kontraktu, które ostatecznie zakończyły się powodzeniem.

- Być może ktoś zarzuci nam, że jeden mecz kontrolny to zbyt mało, aby rzetelnie przyjrzeć się i ocenić umiejętności zawodnika. Ja jednak jestem przekonany, że podpisanie z tym piłkarzem kontraktu byłoby korzystne dla naszej drużyny - powiedział dla portalu SportoweFakty.pl trener sądeczan Mirosław Hajdo.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×