Prezes Borussii Dortmund: To jasne, że Lewandowski uderza we mnie

- Rozumiem i akceptuję to, że Robert żywi do mnie urazę - przyznaje Hans-Joachim Watzke, odnosząc się do wypowiedzi polskiego napastnika.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz

- W drużynie czuję się dobrze, ale mam jeszcze trochę problemów z innymi ludźmi w klubie - stwierdził po meczu o Superpuchar Niemiec Robert Lewandowski, który wciąż nie pogodził się jeszcze z faktem, że jego transfer do Bayernu Monachium został zablokowany.

Jak na słowa wicekróla strzelców Bundesligi zareagował Hans-Joachim Watzke? - To jasne, że Robert uderza we mnie. Taką, a nie inną decyzję musiałem podjąć jednak w interesie naszej drużyny. Rozumiem i akceptuję to, że teraz Robert żywi do mnie urazę - przyznał prezes wicemistrza Niemiec, ucinając spekulacje.

We wcześniejszych wypowiedziach Lewandowski oraz jego agenci Cezary Kucharski i Maik Barthel sugerowali, że to właśnie Watzke obiecał wyrażenie zgody na transfer polskiego napastnika latem 2013 roku w przypadku otrzymania odpowiednio wysokiej oferty, a następnie złamał dane słowo.

Na szczęście dla Borussii Dortmund wciąż nie najlepszy nastrój "Lewego" nie ma i raczej nie będzie miał przełożenia na jego postawę podczas meczów. - Kiedy jestem na murawie, chcę grać dobrze i strzelać gole. To jest dla mnie najważniejsze bez względu na to, w którym zespole występuję - zapewnił po zakończeniu pojedynku z Bawarczykami.
Lewandowski dla Borussii daje z siebie wszystko, ale wciąż ma pretensje do władz klubu Lewandowski dla Borussii daje z siebie wszystko, ale wciąż ma pretensje do władz klubu
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×