Urugwajczyk jest bohaterem wielu spekulacji, lecz jak dotąd żadna z ofert nie zawierała sumy odstępnego w wysokości 55 mln funtów, a właśnie tyle chciałby zainkasować klub z Merseyside, by wyrazić zgodę na odejście swojej gwiazdy.
- Ta historia może mieć jeszcze dalszy bieg, ale na razie nie otrzymuję żadnych nowych wiadomości. Luis jest szczęśliwy w Liverpoolu i rozumie nasz punkt widzenia. Jego sytuacja nie jest łatwa, bo ze względu na zawieszenie nie będzie mógł zagrać w sześciu pierwszych kolejkach Premier League. Pracuje jednak bardzo solidnie i integruje się z pozostałymi zawodnikami - oznajmił na łamach Metra Brendan Rodgers.
Podobno klub z Anfield rozważa nawet złożenie Luisowi Suarezowi propozycji przedłużenia kontraktu. Pojawiłaby się w nim klauzula umożliwiająca mu odejście w przypadku, gdyby The Reds w edycji 2013/2014 nie wywalczyli przepustki do Ligi Mistrzów.