Korona wygrała zasłużenie - komentarze po meczu Korona Kielce - Warta Poznań

Po meczu kieleckiej Korony z Wartą Poznań wszyscy w pomeczowych komentarzach przyznali, że zwycięstwo kielczanom jak najbardziej się należało. Dla niektórych porażka 0:3 to jednak za wysoki wymiar kary.

Bogusław Baniak (trener Warty Poznań): Ten mecz przypominał mi spotkanie, kiedy przywiozłem tutaj zagubionych Brazylijczyków ze szczecińskiej Pogoni. Nie wiem, chyba ten stadion jest dla jakiś nieszczęśliwy... Korona zasłużyła na zwycięstwo, już w pierwszej połowie mogła prowadzić zdecydowanie wyżej. Przy stanie 1:0 gospodarze zaczęli jednak grać bardzo nerwowo, przez co stwarzały się sytuacje dla moich zawodników. Najbardziej chyba szkoda zmarnowanej sytuacji Marcina Klatta. Uważam, że Korona dużymi krokami zmierza w kierunku ekstraklasy. Życzę im, aby na ten piękny stadion przyjeżdżały bogatsze kluby niż Warta Poznań.

Włodzimierz Gąsior (trener Korony Kielce): Poziom spotkania to wyższa półka niż pierwsza liga. Na boisku dużo się działo, było sporo sytuacji podbramkowych, szczególnie w pierwszej połowie, bo druga była już nieco słabsza. Warta Poznań, tak jak wcześniejsze drużyny, które przyjeżdżały do Kielc, zaprezentowała wysoką formę. W ich składzie jest zresztą sporo zawodników z dobrą przeszłością. Bohaterem spotkania był nie tylko Edi Andradina, ale także Radek Cierzniak, który w trzech sytuacjach zachował się jak profesor. To już kolejny jego świetny występ. W Opolu, mimo że przegraliśmy, też ratował zespół w kilku beznadziejnych sytuacjach. Gratuluję drużynie dobrego spotkania i kibicom świetnej atmosfery. Mam wrażenie, że z meczu na mecz jest ona na naszym stadionie na coraz wyższym poziomie.

Łukasz Nawotczyński (Korona Kielce): Przechylić szalę zwycięstwa na naszą korzyść mogliśmy już w pierwszej połowie, gdy mieliśmy kilka dobrych sytuacji. W drugiej połowie chyba niepotrzebnie się cofnęliśmy. Zagraliśmy na zero z tyłu, ale nie jestem zadowolony z naszej defensywy. Kilka błędów nie powinno nam się przytrafić.

Mariusz Zganiacz (Korona Kielce): Cieszymy się z tego zwycięstwa. Początek był bardzo ciężki, jednak gdy strzeliliśmy pierwszą bramkę, grało nam się zdecydowanie łatwiej. Myślę, że wygraliśmy zasłużenie, chociaż po strzeleniu pierwszego gola nie ustrzegliśmy się błędów, przez co Warta nas trochę przycisnęła. Przez piętnaście minut to oni nadawali ton grze. Końcówka pierwszej odsłony to ponownie nasza dominacja, która trwała już do końca spotkania. Cieszymy się, że na meczu było dużo kibiców i znowu nas świetnie wspierali. Dla tych kibiców warto się starać i strzelać jak najwięcej bramek.

Filip Burkhardt (Warta Poznań): Nie byliśmy aż tak zdecydowanie gorszą drużyną od Korony. Wynik jest trochę krzywdzący, bo w pierwszej połowie mieliśmy trzy dogodne sytuacje. Gdybyśmy je wykorzystali, mecz mógłby się potoczyć inaczej. Od kilku meczów naszym problemem jest skuteczność, nie strzelamy bramek, dlatego takie mamy wyniki. Piłka nożna jest grą błędów. My popełniliśmy ich więcej. Korona zagrała bardzo dobrze, szczególnie Edi Andradina, bez którego Korona nie miałaby z nami tak łatwo.

Źródło artykułu: