Starzy znajomi przyjeżdżają do Probierza - zapowiedź meczu Lechia Gdańsk - Jagiellonia Białystok

W poniedziałek o godzinie 18:00 na boisko PGE Areny Gdańsk wybiegną piłkarze Lechii Gdańsk i Jagiellonii Białystok. W lepszej sytuacji są obecnie goście, którzy wygrali dwa pierwsze spotkania.

Ze względu na ostatnie poprawki przy rozbudowie stadionu w Białymstoku, Jagiellonia sezon rozpoczęła serią meczów wyjazdowych. Według kalendarza pierwsze cztery spotkania piłkarze ze stolicy województwa podlaskiego rozgrywają poza Białymstokiem, jednak jak dotąd im to nie przeszkadza w zdobywaniu punktów. Najpierw po bramce Bekima Balaja pokonali w Bydgoszczy Zawiszę 1:0, a przed tygodniem zwyciężyli we Wrocławiu ze Śląskiem 3:2, a po 52 minutach prowadzili już 3:0. - Na pewno chcemy po czterech meczach wyjazdowych mieć komplet punktów. Wiadomo, że boisko różnie układa sytuacje meczowe i nie jest powiedziane, że tych dwunastu punktów nie zdobędziemy. Widać, że tworzymy jakiś kolektyw, który chce iść do przodu. Mam nadzieję, że sytuacje bramkowe będziemy powtarzać w kolejnych spotkaniach, a także zamienimy je na gole - stwierdził Rafał Grzyb.

Szczególnie spotkanie we Wrocławiu i wygrana gości nad świetnie grającymi w europejskich pucharach piłkarzami Śląska była zaskoczeniem. - Zasłużyliśmy na to zwycięstwo. Przy stanie 3:0 Tomasz Kupisz trafił w słupek i to by załatwiło sprawę. Wtedy nie miałbym jednak co analizować, obraz byłby zamazany, a tak kończyło się na 3:2 i jest materiał dla sztabu szkoleniowego, a i nam przyda się trochę lodu na głowy. Mamy zwycięstwo, strzeliliśmy trzy gole we Wrocławiu i stworzyliśmy sytuacje do zdobycia kolejnych, a to świadczy o tym, że drużyna nieźle funkcjonuje - powiedział Piotr Stokowiec, który będzie miał do dyspozycji nowego zawodnika - Gruzina Giorgi Popchadze, 26-letniego piłkarza, który ma za sobą rozegranych dziewięć spotkań w swojej reprezentacji.

Gdańszczanie bieżący sezon rozpoczęli od dwóch remisów - najpierw u siebie podzielili się punktami z Podbeskidziem Bielsko-Biała, tracąc trzy "oczka" przy okazji ostatniej akcji bielszczan, a następnie zremisowali w Chorzowie z Ruchem. Pewność siebie biało-zielonych mogła zdecydowanie wzrosnąć po wtorkowym sparingu z FC Barceloną. Gdańszczanie zremisowali z Dumą Katalonii 2:2 i pokazali, że ambicją i wolą walki można dokonać cudów. - Mam nadzieję, że teraz będzie z górki i nasza gra będzie wyglądała coraz lepiej, a my zaczniemy wygrywać. Chciałbym też w lidze zdobywać takie bramki - rozmarzył się Piotr Grzelczak. - Zawodnicy zobaczyli z bliska jak grają najlepsi. Szkoda, że Barcelona nie przyjechała w pełnym składzie, bo byłby to jeszcze bardziej wartościowy mecz. Chwała chłopakom, że mimo dwugodzinnego treningu w poniedziałek dali radę kondycyjnie - mówił Michał Probierz, który w przeszłości był trenerem "Jagi" i osiągnął z białostoczanami największe sukcesy w historii tego klubu.

Piłkarze Lechii Gdańsk liczą na to, że teraz mieszkańcy Grodu Neptuna chętniej będą przychodzić na ich mecze. - Jeżeli po tym meczu na PGE Arenę Gdańsk zacznie przychodzić więcej osób, to będziemy mogli powiedzieć, że coś dzięki niemu potrafiliśmy osiągnąć - zauważył Mateusz Bąk. Kibice chcący przyjść na mecz nie będą mogli zasiąść na trybunie zielonej. Decyzją Wojewody Pomorskiego zamknięty będzie też sektor gości. - Decyzja Wojewody Pomorskiego zapadła przed meczem z Jagiellonią Białystok, ponieważ wcześniej prowadzone było postępowanie administracyjne. Polega ono na weryfikacji faktów, wzywaniu stron do składania wyjaśnień i analizie zebranych informacji - wyjaśnił Roman Nowak, rzecznik wojewody w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.

Lechia Gdańsk - Jagiellonia Białystok / pon 05.09.2013 godz. 18:00

Przewidywane składy:

Lechia Gdańsk: Mateusz Bąk - Luis Santos Deleu, Jarosław Bieniuk, Sebastian Madera, Adam Pazio, Przemysław Frankowski, Paweł Dawidowicz, Wojciech Zyska, Daisuke Matsui, Paweł Buzała, Piotr Grzelczak.

Jagiellonia Białystok: Jakub Słowik - Alexis Norambuena, Michał Pazdan, Martin Baran, Jonatan Straus, Rafał Grzyb, Jakub Tosik, Tomasz Kupisz, Dani Quintana Dawid Plizga, Bekim Balaj, Mateusz Piątkowski.

Sędzia: Marcin Borski (Warszawa).

Zamów relację z meczu Lechia Gdańsk - Jagiellonia Białystok
Wyślij SMS o treści PILKA.JAGIELLONIA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Lechia Gdańsk - Jagiellonia Białystok
Wyślij SMS o treści PILKA.JAGIELLONIA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Komentarze (2)
avatar
pablo80
5.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ponieważ Jaga może trafić na Lechie w Pucharach (znowu), to pewnie dzisiaj przegra. 
avatar
cz-b-n
5.08.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Czas na pierwsze zwycięstwo! Oby piłkarze Lechii zrozumieli, że nie można się spinać tylko na mecze towarzyskie... :)