- Rok temu władze klubu dały mi słowo, że jeśli nie awansujemy do Champions League, będę mógł odejść. Liczę, że teraz wywiążą się z umowy - powiedział na łamach skysports.com Luis Suarez.
- Chyba nikt mi nie zarzuci, że nie dałem z siebie wszystkiego w walce o pierwszą czwórkę. Chciałbym, żeby zrozumiano mój punkt widzenia. Mam 26 lat i muszę grać w Lidze Mistrzów. Już po ubiegłym sezonie mogłem się przenieść do wielkiego europejskiego klubu, ale zgodziłem się zostać na Anfield. Teraz liczę, że ustalenia, do których doszliśmy wtedy, zostaną zrealizowane - dodał Urugwajczyk.
Przypomnijmy, że zainteresowanie pozyskaniem Suareza wykazywały m. in. Arsenal i Chelsea. Kanonierzy byli konkretniejsi i zaproponowali 40 mln funtów odstępnego. Niewykluczone, że Liverpool wróci do tej oferty, bo zatrzymywanie piłkarza na siłę może ujemnie wpłynąć na jego dyspozycję, a sygnały, które wysyła 26-latek nie pozostawiają wątpliwości.