Przed Legią jeszcze "druga połowa"

Wywieziony remis z Rumunii, choć cenny, nie kończy jeszcze rywalizacji w IV rundzie kwalifikacji do Ligi Mistrzów. W szeregach Wojskowych doskonale zdają sobie z tego sprawę.

- Za nami połowa dwumeczu, tzw. pierwsza połowa. Moim zdaniem wynik wywieziony z Bukaresztu jest niezły - ocenił prezes Legii Warszawa, Bogusław Leśnodorski.

Remis i zdobyta bramka na wyjeździe są dobrym znakiem dla Jakuba Rzeźniczaka. - Identyczny wynik przywieźliśmy z Molde i mam nadzieję, że podobnie zakończy się nasza rywalizacja ze Steauą - przyznał obrońca Wojskowych.

- Przed wyjazdem do Rumunii mówiłem, że gol wyjazdowy będzie kluczowy. Za nami pierwsza połowa, a teraz czeka nas rewanż przy Łazienkowskiej - przypomniał Miroslav Radović.

- Nie jestem zadowolony. Wywalczyliśmy korzystny wynik, ale za nami dopiero połowa dwumeczu. Czeka nas jeszcze rewanż w Warszawie - podkreślił Dusan Kuciak. - Byłem pewien, że nie przegramy. Taki sam wynik osiągnęliśmy w Molde, a później świętowaliśmy awans - dodał.

źródło: legia.com

Komentarze (0)