Bernhardt ucierpiał w środę w starciu z jednym z kolegów z drużyny. Początkowo wydawało się, że 27-latek ma tylko mocne stłuczenie śródstopia, w związku z czym w czwartek udał się z drużyną na zgrupowanie przed piątkowym meczem z Zagłębiem w Lubinie (1:0), które ostatecznie obserwował z ławki z rezerwowych.
Po powrocie do Krakowa przeprowadzono badanie, które wykazało, że Bernhardt ma złamaną drugą kość śródstopia, co oznacza co najmniej sześciotygodniową przerwę w treningach. Zawodnik Cracovii opuścił więc na pewno prestiżowe pojedynki z Legią Warszawa i Wisłą Kraków.
Gracz Pasów na razie będzie poruszał w specjalnym bucie ortopedycznym. Korzystając z przerwy w treningach, wyleciał w niedzielę do Niemiec do rodziny.
Na mecz z Legią gotowy do gry powinien być za to Milos Kosanović, który nie wystąpił w Lubinie z powodu urazu kolana.