Poniedziałek w Bundeslidze: Transfery last minute! "Bad boy" opuścił Werder, Helmes w Kolonii

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Sporo działo się ostatniego dnia okna transferowego w Bundeslidze. Sprawdź, kto dokonał wzmocnień, a kto pozwolił odejść zawodnikom.

Arnautović opuszcza Bundesligę

Austriacki "Bad boy" tuż przed końcem okresu transferowego zamienił Werder Brema na angielskie Stoke City. Marko Arnautović, który opuścił zespół z Weserstadion za 3 mln euro, nie ukrywał, że chciałby zostać w dotychczasowym klubie, jednak nie był pierwszym wyborem trenera Robina Dutta i dano mu do zrozumienia, że nie jest potrzebny sztabowi szkoleniowemu.

Z Arnautoviciem, za którego w 2010 roku zapłacono aż 6,2 mln euro, w Bremie wiązano ogromne nadzieje. 24-latek nigdy ich nie spełnił, a na dodatek stwarzał problemy wychowawcze. Jego dorobek zamknął się na 72 meczach, 14 golach i 11 asystach.

Helmes wraca do domu!

Zaskakujący transfer stał się udziałem Patricka Helmesa. 13-krotny reprezentant Niemiec postanowił opuścił VfL Wolfsburg, z którym rozwiązał kontrakt, i przenieść się do FC Koeln. W tym klubie 29-letni obecnie snajper wypłynął na szerokie wody i w 2008 roku przeniósł się do Bayeru Leverkusen.

W Wolfsburgu bramkostrzelny piłkarz miał różnorakie problemy. Najpierw z niejasnych przyczyn na boczny tor odsunął go Felix Magath, a następnie trapiły go kontuzje. Gdy zespół objął Dieter Hecking, uznał, że Helmes jest zbyt słaby na pierwszą drużynę. Na początku obecnego sezonu urodzony w Kolonii zawodnik grał więc w IV-ligowych rezerwach.

Haggui zasilił Stuttgart

Działaczom VfB Stuttgart udało się znaleźć następcę Serdara Tasciego, który nieoczekiwanie przeniósł się do Spartaka Moskwa. Został nim Karim Haggui po tym, jak parafował dwuletnią umowę z klubem z Badenii-Wirtembergii.

Tunezyjski stoper od 2006 do 2009 roku grał w Bayerze Leverkusen, a następnie trafił do Hannoveru 96. W Bundeslidze łącznie wziął udział w 166 spotkaniach, w których zdobył 10 bramek.

Utalentowany napastnik w Bayerze

Z HJK Helsinki do Bayeru Leverkusen przeniósł się 18-letni Joel Pohjanpalo, który w swojej ojczyźnie uważany jest za spory talent. Fin w rodzimej ekstraklasie zdobył już 16 goli, a na listę strzelców wpisał się również w eliminacjach Ligi Mistrzów.

Pohjanpalo najbliższy sezon spędzi na wypożyczeniu w drugoligowym VfR Aalen, by zaadaptować się w Niemczech i nabrać praktyki meczowej.

Barnetta będzie grał w Eintrachcie

Tranquillo Barnetta był łączony z klubami włoskiej Serie A, ale ostatecznie postanowił pozostać w Bundeslidze. Skrzydłowy Schalke 04 Gelsenkirchen, który nie znajdował uznania w oczach trenera Jensa Kellera, trafił w ramach rocznego wypożyczenia do Eintrachtu Frankfurt.

Trudno przypuszczać, by Szwajcar przebił się do wyjściowej jedenastki Orłów, ponieważ jego konkurentem będzie znajdujący się w wysokiej dyspozycji Japończyk Takashi Inui.

Cigerci w Herthcie, Ochs jednak zostaje?

VfL Wolfsburg pozbył się nie tylko Helmesa, ale także Tolgi Cigerciego. 20-letni pomocnika najbliższe sezon spędzi w ramach wypożyczenia w Herthcie Berlin. W poprzednich rozgrywkach Cigerci był wypożyczony do Borussii M'gladbach.

Z miasta Volkswagena odejść miał także Patrick Ochs, jednak - jak donosi Kicker - transakcja najprawdopodobniej nie dojdzie do skutku. Wilki długo negocjowały z Hannoverem 96, ale porozumienia nie osiągnięto. W ekipie Mirko Slomki Ochs miał być alternatywą dla Hiroki Sakai po tym, jak kontuzji doznał Steve Cherundolo.

Mainz i Augsburg wypożyczyły, Werder i Norymberga sprzedały

Nikita Rukavytsya z FSV Mainz został wypożyczony do drugoligowego FSV Frankfurt. Australijczyk nie był podstawowym graczem drużyny Thomasa Tuchela.

Florian Hartherz nie jest już piłkarzem Werderu. Młody boczny obrońca został sprzedany za 300 tysięcy euro do SC Paderborn. Hartherz w Bundeslidze rozegrał 10 meczów.

Arkadiusz Milik stracił konkurenta w FC Augsburg. Na zasadzie wypożyczenia do Fortuny Duesseldorf przeniósł się bowiem Aristide Bance. Bilans reprezentanta Burkina Faso w Bundeslidze to 48 meczów i 10 goli.

Z FC Nuernberg pożegnał się Japończyk Mu Kanazaki. Prawoskrzydłowy trafił do Niemiec w styczniu i okazał się transferowym niewypałem. 24-latek w Bundeslidze zagrał tylko 4-krotnie, a teraz będzie próbował swoich sił w portugalskim Portimonense.

Źródło artykułu:
Komentarze (1)
avatar
marco_er
2.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Stuttgart to jest naprawdę cudowny klub, wzięli za Tasciego Hagguiego, który ma 29 lat i jest strasznie cienki...