- Pytacie mnie, czy czerwona kartka Henrique wpłynęła na losy spotkania? Tak, na pewno. Dwie rzeczy mi się nie podobają. Pierwsza to kontuzja Jussie, druga to właśnie czerwona kartka Henrique. Wcześniej graliśmy dobrze i właśnie to powiedziałem moim zawodnikom. Wiem, że przegraliśmy, ale to był dobry mecz - powiedział Laurent Blanc.
Trener obawia się, że kolejna porażka w Champions League niekorzystnie wpłynie na postawę drużyny w rozgrywkach ligowych. - Musimy być czegoś świadomi po takim meczu. Między nami a Romą była jedna różnica: doświadczenie. Tylko to. Ja mam zaufanie do mojego zespołu. Ta porażka nie zmienia mojego poglądu na pewne sprawy. Wiedziałem, że nie będzie łatwo w meczach Ligi Mistrzów. Powiedziałem to przed meczem i teraz to powtarzam. Nasza sytuacja się skomplikowała. Martwię się, że wynik tego spotkania może mieć wpływ na naszą postawę w lidze. To kolejna porażka, a nie rozpoczęliśmy dobrze tego sezonu w Ligue 1 - dodał.
Szkoleniowiec Romy nie ukrywał, że zwycięstwo bardzo było potrzebne jego drużynie. Rzymianie na początku sezonu nie grzeszą bowiem formą. Zarówno w Serie A jak i w Lidze Mistrzów. - Zwycięstwo to najlepsze lekarstwo na odzyskanie entuzjazmu. Potrzebowaliśmy tego i sięgnęliśmy po trzy punkty. To był naprawdę trudny mecz. Podobała mi się jednak przemiana jaka zaszła w moim zespole w drugiej połowie. Baptista zasilił nasze szeregi w ostatnim momencie. Jeździł na zgrupowania reprezentacji, leczył kontuzję. Potrzebował czasu, by odnaleźć się w naszej rzeczywistości. Jestem zadowolony z jego postawy, ze stylu gry. Może grać jako rozgrywający i napastnik. Te dwie bramki na pewno mu bardzo pomogą - powiedział Spalletti.