W niedzielne popołudnie Cristiano Ronaldo złożył parafkę na nowym kontrakcie, dzięki któremu ma pozostać w Realu Madryt do 2018 roku. Do tego czasu, Królewscy, w związku z zarobkami piłkarza, będą musieli zapłacić aż 125 mln euro!
Jak podaje katalońskie Mundo Deportivo, za każdy sezon spędzony na Santiago Bernabeu, Portugalczyk otrzyma do ręki 17 mln euro. Oznacza to, że każdego ranka na konto CR7 będzie spływać 46,575 tys.! "Skandaliczne liczby w czasach kryzysu i cięć" - pisze barceloński dziennik.
Na wysokim kontrakcie zarobi również skarb państwa. Zgodnie ze starą umową, zawartą do 2015 roku, klub będzie płacić podatek w wysokości 24 procent od zarobków piłkarza. Przez trzy kolejne sezony będzie już jednak obowiązywać aktualna stawka podatkowa, czyli... 52 procent! W takim przypadku wicemistrzowie Hiszpanii co roku będą wpłacać 17 mln na konto Ronaldo i 18,3 mln na rzecz państwa.
Portugalczyk do stolicy Hiszpanii trafił w 2009 roku za 94 mln euro z Manchesteru United, dzięki czemu wciąż pozostaje najdroższym transferem w historii piłki. Od tamtej pory zagrał 203 spotkania w barwach Królewskich, w których strzelił... 203 bramki.