Gliwiczanie zagrają z Podbeskidziem Bielsko-Biała w niemal optymalnym zestawieniu. - Na piątkowy mecz większość moich zawodników będzie do dyspozycji. Wypada tylko Krzysiu Król i to jest ostateczna decyzja. Powoli zaczyna już normalnie trenować, ale jest za wcześnie na występ ligowy. Reszta przygotowuje się w normalnym trybie - powiedział Marcin Brosz, trener Piasta Gliwice.
Możliwe, że zagra za to Wojciech Kędziora, który od lutego zmagał się z bardzo poważną kontuzją. - We wtorek minął bezpieczny termin w przypadku wyleczenia kontuzji, jaką jest zerwanie wiązadeł krzyżowych. Sześć miesięcy, to czas minimalny, a on już upłynął, więc Wojtek jest do naszej dyspozycji - wyjaśnił szkoleniowiec Piastunek.
Wątpliwe jednak, aby "Kędi" znalazł się choćby w kadrze meczowej na potyczkę z bielszczanami. Jego przerwa trwała zbyt długo, aby ryzykować kilkuminutowe wejście i odnowienie urazu. Napastnik wcześniej zostanie prawdopodobnie zesłany na spotkanie III-ligowych rezerw.