Sobotni mecz w Bielsku-Białej będzie wydarzeniem dla miejscowej publiczności nie tylko ze względu na klasę najbliższego rywala Górali, ale i historyczny dla miasta moment otwarcia pierwszej nowej trybuny na Stadionie Miejskim. Trybuna północna w środę pozytywnie została zaopiniowana przez delegatów Polskiego Związku Piłki Nożnej. W meczu z Lechem zasiądą na niej po raz pierwszy kibice.
Bielszczanie będą chcieli "uczcić" otwarcie nowej trybuny dobrym wynikiem w starciu z Lechem Poznań. Po ostatnich niepowodzeniach i piątkowym zwycięstwie Korony Kielce Górale spadli na dno tabeli T-Mobile Ekstraklasy. Jak dotąd w dziesięciu meczach odnieśli tylko jedno zwycięstwo, a posada trenera Czesława Michniewicza wydaje się coraz bardziej wisieć na włosku. W ostatnim pojedynku z Piastem Gliwice bielszczanie tylko w pierwszej połowie pokazali dobry futbol.
Trener Michniewicz wciąż nie może skorzystać z pozyskanego Macieja Iwańskiego, którego przed występem blokują wciąż sprawy formalne. Nieobecny jest również kontuzjowany Bartłomiej Konieczny. Największą bolączką opiekuna Podbeskidzia jest pozycja wysuniętego napastnika. Jak dotychczas żaden eksperyment trenera z obsadą tej pozycji nie przyniósł spodziewanych rezultatów.
Więcej problemów kadrowych ma trener poznaniaków Mariusz Rumak. Ten z kolei jednak ma znacznie większe pole manewru, szczególnie z przodu. W ostatnich dwóch pojedynkach odblokował się Łukasz Teodorczyk, który przeciwko Piastowi oraz Widzewowi zdobył w sumie trzy gole. Na pewno na tego zawodnika szczególnie będą musieli uważać obrońcy Podbeskidzia.
Czy lechici pokonają Górali i poślą trenera Michniewicza na przymusowe zwolnienie? - Komfort pracy jest mocno obniżony, gdy słychać takie pogłoski. Ja mam nadzieję, że porażka w meczu z nami nie spowoduje dymisji trenera Michniewicza. Za nami dopiero dziesięć kolejek ligowych, a pracę straciło już pięciu szkoleniowców. W mocnych ligach europejskich nie znajdziemy takich przypadków. Zbyt szybkie zwalnianie trenerów przyczynia się do braku rozwoju danej drużyny. Dlatego chciałbym, aby po 11. kolejce nikt więcej nie stracił pracy - przyznał Rumak.
W ubiegłym sezonie w Bielsku-Białej górą byli poznaniacy, ale mecz zakończył się rezultatem 3:2 dla Lecha. Czy sobotni mecz również będzie obfitował w grad bramek?
Piłka nożna na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku! Tylko dla fanów futbolu! Kliknij i polub nas.
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Lech Poznań / sob. 05.10.2013 godz. 20:30
Przewidywane składy:
Podbeskidzie Bielsko-Biała: Zajac - Górkiewicz, Pietrasiak, Deja, Telichowski - Łatka, Sloboda - Chmiel, Wodecki, Jagiełło - Pawela.
Lech Poznań: Gostomski - Możdżeń, Wołąkiewicz, Kamiński, Douglas - Trałka, Linetty - Claasen, Hamalainen, Pawłowski - Teodorczyk.
Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków).
Zamów relację z meczu Podbeskidzie Bielsko-Biała - Lech Poznań
Wyślij SMS o treści PILKA.LECH na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Podbeskidzie Bielsko-Biała - Lech Poznań
Wyślij SMS o treści PILKA.LECH na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT