Posada Czesława Michniewicza zagrożona? "Analizujemy sytuację na bieżąco"
W dziesięciu kolejkach Podbeskidzie zgromadziło zaledwie siedem punktów i plasuje się w strefie spadkowej. Czy to oznacza, że pracę może stracić trener Czesław Michniewicz?
Jakie były oczekiwania władz klubu przed sezonem? - Nie liczyliśmy na cuda, nikt się nie zachłysnął dobrą rundą wiosenną. Nie jest tak, że teraz zespół ma atakować np. pierwszą ósemkę. Mierzymy siły na zamiary, mimo to jedno zwycięstwo w dziesięciu spotkaniach to za mało. Pokonaliśmy tylko Koronę Kielce i to po tym jak rywale strzelili sobie gola samobójczego - zaznaczył Borecki.
Ile punktów powinno mieć Podbeskidzie, by włodarze byli zadowoleni z postawy drużyny? - Brakuje nam czterech oczek. Gdyby nasz dorobek był o tyle większy, uznałbym, że to optymalna sytuacja. Wtedy też zapewne nikt - ani kibice, ani media - nie rozdzierałby szat i nie zastanawiał się nad przyszłością trenera - dodał prezes.
W najbliższym spotkaniu Górale podejmą Lecha Poznań - klub, w którym niegdyś pracował Czesław Michniewicz. - Szkoleniowiec jest obecnie chory, ale myślę, że wraz ze swoim sztabem należy przygotuje zespół do tego pojedynku i uda nam się zapunktować. Na tym trzeba się teraz skupić, a spekulacje odłożyć na bok - zakończył Borecki.
T-Mobile Ekstraklasa: Już pięć trenerskich ofiar w sezonie 2013/2014