Bundesliga: HSV ponownie liderem, asysta Błaszczykowskiego

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W pojedynku na Signal Iduna Park w Dortmundzie pomiędzy Borussią, a Hannoverem 96 całe spotkanie rozegrał reprezentant Polski Jakub Błaszczykowski, który dodatkowo popisał się ładną asystą przy bramce Nelsona Valdeza. Remis w ostatnich sekundach spotkania z Wolfsburgiem uratowało Schalke 04. W składzie gości zabrakło nawet na ławce rezerwowych Jacka Krzynówka. Mariusz Kukiełka zagrał pełne 90 minut w barwach Energie Cottbus w pojedynku z Hamburgerem SV.

W tym artykule dowiesz się o:

Pojedynek pomiędzy Borussią, a Hannoverem rozpoczął się fenomenalnie dla gospodarzy, którzy już w 10. minucie objęli prowadzenie po fenomenalnym strzale odbitym od poprzeczki Nelsona Valdeza. Paragwajczyk otrzymał dobre podanie od Jakuba Błaszczykowskiego, balansem ciała zgubił obrońcę i cudownym uderzeniem pokonał Roberta Enke. Bramkarz i kapitan przyjezdnych nie miał nic do powiedzenia przy tym strzale. Chwilę później powinno być już 2:0 dla Borussii. Po zagraniu z rzutu rożnego do piłki najwyżej wyskoczył Robert Kovac i silnym uderzeniem głową pokonał golkipera Hannoveru, który w ostatnim momencie wybił jeszcze piłkę z bramki. Sędzia gola nie uznał będąc przekonany, że futbolówka nie przekroczyła całym obwodem linii bramkowej. Jak pokazały telewizyjne powtórki arbiter się pomylił i Borussia powinna wygrywać już w tym momencie 2:0. Parę chwil później po ewidentnym zagraniu ręką jednego z zawodników gości sędzia z niewiadomych powodów nie odgwizdał rzutu karnego dla podopiecznych Jurgena Kloppa. Jakby tego było mało w 25. minucie Hannover przeprowadził pierwszą groźną swoją akcję w tym spotkaniu i od razu zdobył bramkę. Dobrą wrzutką z prawej strony boiska popisał się Steven Cherundolo, a pięknym strzałem z półobrotu golkipera gospodarzy pokonał Mikael Forssell. Po tej bramce emocje w tym spotkaniu się tak naprawdę skończyły. Do końca meczu Borussia grała bardzo źle, miała problemy z konstruowaniem swoich akcji, Hannover groźnie kontrował, jednak że jemu taki wynik odpowiadał to jego sytuacjom brakowało wykończenia. Rezultat jaki widniał na tablicy wyników w 25. minucie do końca już nie uległ zmianie i drużyny podzieliły się punktami. Borussia po tym remisie jest szósta w tabeli, a Hannover trzynasty.

Liderem niemieckiej Bundesligi po tej kolejce jest nadal Hamburger SV, który w niedzielę pokonał na wyjeździe po udanym finiszu Energie Cottbus. Do 90. minuty drużyny remisowały ze sobą 1:1 i wydawało się, że takim rezultatem zakończy się ten mecz. Jednak rzutem na taśmę HSV zdobył komplet punktów. Dobre zagranie Piotra Trochowskiego wykorzystał Mladen Petric i strzałem głową pokonał bramkarza gospodarzy. Po tym zwycięstwie goście są nadal liderami Bundesligi i wyprzedają drugie w tabeli Hoffenheim o trzy oczka. Energie Cottbus zajmuje 16. lokatę, która oznacza konieczność rozegrania baraży o utrzymanie w lidze na koniec sezonu.

Również skutecznym finiszem popisało się w meczu z Wolfsburgiem Schalke 04, które gola na 2:2 zdobyło już w doliczonym czasie gry. Niebiescy objęli prowadzenie już w 20. minucie spotkania i wydawało się, że nie będą oni mieli problemów z zainkasowaniem kompletu punktów w tym meczu. Jednak dwie bramki gości na początku drugiej połowy postawiły Schalke w bardzo trudnej sytuacji. Co prawda od 72. minuty grali oni w przewadze jednego zawodnika po czerwonej kartce Ricardo Costy, jednak czasu było już naprawdę mało. Gospodarze pokazali, że potrafią grać do końca i w ostatnich sekundach meczu Kevin Kuranyi zdobył swojego drugiego gola w tym meczu i uratował gospodarzom oczko w tym spotkaniu. Po tym remisie Schalke jest piąte w tabeli Bundesligi, natomiast VfL Wolfsburg zajmuje 9. pozycje.

Wyniki niedzielnych spotkań 7. kolejki niemieckiej Bundesligi:

Schalke 04 - VfL Wolfsburg 2:2 (1:0)

1:0 - Kuranyi 20'

1:1 - Dzeko 51'

1:2 - Silva 66'

2:2 - Kuranyi 90'

Borussia Dortmund - Hannover 96 1:1 (1:1)

1:0 - Valdez 10'

1:1 - Forssell 25'

Energie Cottbus - Hamburger SV 1:2 (0:0)

0:1 - Olic 54'

1:1 - Jelic 74'

1:2 - Petric 90

Źródło artykułu: