Na początku drugiej połowy sobotniego pojedynku Borussii M'gladbach z Borussią Dortmund Alvaro Dominguez powalił na murawę Roberta Lewandowskiego, a upadając doznał poważnej kontuzji. Po badaniach okazało się, że dwukrotny reprezentant Hiszpanii złamał obojczyk i w tym roku już nie zagra. Przerwa stopera, który do Niemiec trafił z Atletico Madryt, ma potrwać bowiem trzy miesiące.
"Lewy", chociaż w tej sytuacji nie zawinił i sędzia odgwizdał przewinienie rywala Polaka, troszczy się o los piłkarza Gladbach. - Szybkiego powrotu do zdrowia Alvaro Dominguez! - napisał napastnik BVB na portalu Facebook. - To naprawdę groźny uraz, ale mam nadzieję, że wkrótce wrócę na boisko - stwierdził Hiszpan, który trafił do szpitala, gdzie przeszedł operację.
Faul Domingueza na Lewandowskim od 2:30:
Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.