Sebastian Mila znalazł klucz do sukcesów Śląska

Śląsk po ostatnich niepowodzeniach wygrał ważny i prestiżowy mecz z Zagłębiem Lubin. W tej potyczce kolejnego gola strzelił Marco Paixao. - To gwiazda naszego zespołu - mówi Sebastian Mila.

Artur Długosz
Artur Długosz
W derbowym spotkaniu Śląsk Wrocław pokonał 2:0 KGHM Zagłębie Lubin. - To był dla nas trudny mecz dlatego, że byliśmy po potyczkach w których przegraliśmy. Trochę ta pewność siebie się ulotniła i rzeczywiście nie było tak dobrze, jak być powinno. Do tego doszły te dwie ostatnie porażki w derbach. To wszystko się nawarstwiło i myślę, że czasami nerwowość była widoczna. Ona była jednak spowodowana chęcią osiągnięcia sukcesu - mówi Sebastian Mila.

Kapitan WKS-u zwycięstwo w derbach zadedykował kibicom zielono-biało-czerwonych. - Atmosfera na meczu była świetna. Jak zawsze fani zrobili swoje. Stanęli na fajnym poziomie, koncentrowali się tylko i wyłącznie na tym, żeby dopingować naszą drużynę. To właśnie jest klucz do zwycięstwa. Tę wygraną można im dedykować. Zawsze są z nami i o tym trzeba wspominać. Muszę o tym powiedzieć, że po porażkach z Sevillą czy Cracovią zawsze nas oklaskiwali. Jesteśmy ze sobą na dobre i na złe, dlatego tworzymy taką fajną grupę z kibicami - zaznaczył pomocnik.

Kolejnego gola w T-Mobile Ekstraklasie strzelił też Marco Paixao, który wyrasta na czołowego strzelca ligi. - Marco jest w świetnej dyspozycji. Rzeczywiście jest naszym niesamowitym wzmocnieniem i gwiazdą naszego zespołu. Fajnie, że jest po naszej stronie i oby tak dalej. Zrobimy wszystko, aby nadal te bramki strzelał - zaznaczył Mila.

Piłka nożna na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku! Tylko dla fanów futbolu! Kliknij i polub nas.

Teraz przed ligowcami przerwa związana z meczami reprezentacji narodowych. Na samą myśl o niej cieszy się Stanislav Levy. - Wiem dlaczego trener Levy mówi o dwóch tygodniach przerwy (śmiech). Będzie ciężko. Fajnie, że smakuje to w postaci zwycięskich derbów, ale będzie to trudne. Na pewno przez te dwa tygodnie ciężko popracujemy. Trener lubi te przerwy. Wtedy możemy trochę naładować akumulatory. Będzie ciężko, ale trochę smak w ustach pozostanie po pokonaniu Zagłębia - podsumował kapitan brązowych medalistów mistrzostw Polski.

Stanislav Levy o luksusach i o derbach

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×