Legia Warszawa zmaga się z problemami kadrowymi. Przy Okrzei zdają sobie jednak sprawę, że warszawianie mają wielu bardzo dobrych zawodników. - Legia ma bardzo szeroką kadrę, która jest oparta na wielu reprezentantach wieli krajów. W poprzednich meczach warszawiacy mogli wystawiać różne jedenastki co kolejkę, ale teraz jest inna sytuacja. Z niecierpliwością czekamy na to spotkanie, bo Legia to przecież mistrz Polski i najlepsza drużyna w naszym kraju. Nie zmienia to jednak faktu, że zrobimy wszystko, aby zdobyć w stolicy punkty. Zdajemy sobie sprawę, że będzie to bardzo ciężkie, ale wierzymy w sukces - powiedział Marcin Brosz, trener Piasta Gliwice.
W zespole Piastunek wielu zawodników "bije się" o pierwszy skład, ale na boisko od pierwszej minuty może wyjść tylko jedenastu. - Mamy kilkunastu graczy o podobnych umiejętnościach i na nich opieramy swoją grę. Pojawiają się różne urazy i przez to musimy rotować składem, ale pamiętajmy, że w Piaście nie ma indywidualności. Na bazie zespołu chcemy kreować jednostki - wskazał opiekun niebiesko-czerwonych.
Jeśli gliwiczanie marzą o korzystnym wyniku w Warszawie, to muszą dać z siebie 200 procent. - Musimy wznieść się na wyżyny naszych umiejętności. Należy być przygotowanym pod każdym względem na to spotkanie - fizycznym, taktycznym, ale również i mentalnym. Wierzymy, że możemy zagrać tak, aby zdobyć punkty, które są dla nas niezwykle ważne. Znamy wartość naszych piłkarzy i potyczka z Legią raczej nie zmieni obrazu i jakości gry, którą prezentujemy - stwierdził były szkoleniowiec Podbeskidzia Bielsko-Biała.
W minionych rozgrywkach Piast mógł sprawić sensację i wygrać na Legii. Śląska drużyna prowadziła już 2:0, ale ostatecznie poległa 2:3. - Byliśmy wtedy naprawdę blisko zwycięstwa na Łazienkowskiej. Nie udało się, ale zebraliśmy niezbędne doświadczenie i teraz jesteśmy o nie dojrzalsi. Musimy w niedzielę zaprezentować się podobnie, gdy wtedy, ale popracować nad koncentracją i poprawić końcówkę, aby nie powielać błędów - spuentował Marcin Brosz.