Jak spisują się rywale Lecha w Pucharze UEFA?

Lech Poznań poznał rywali, z którymi zmierzy się w fazie grupowej Pucharu UEFA. Losowanie dla Kolejorza było średnio udane, ale na pewno lechici nie są bez szans na awans. Drużyna Franciszka Smudy zmierzy się na własnym stadionie z Nancy i Deportivo La Coruna, a na wyjeździe z CSKA Moskwa oraz Feyenoordem Rotterdam. Rywale na pewno do łatwych nie należą, ale nie wszyscy prezentują taką formę, do jakiej przyzwyczaili.

Zdecydowanie najmniej wygodnym rywalem będzie CSKA Moskwa. Rosyjski klub po 24. kolejkach zajmuje drugie miejsce w tabeli z dorobkiem 44. punktów. Prezentuje obecnie najwyższą formę ze wszystkich rywali Kolejorza. CSKA wygrało pięć ostatnich spotkań. Co ciekawe lepiej radzą sobie na wyjazdach, gdzie zdobyli 25 punktów przy 19 na własnym obiekcie. Rosjanie dostali się do fazy grupowej eliminując NK Slaven. Lechici zmierzą się z nimi 27 listopada na wyjeździe, co oznacza, że warunki atmosferyczne do gry z pewnością będą ciężkie. To na pewno będzie najtrudniejszy mecz Lecha.

Bardzo ciężkim rywalem będzie również Deportivo La Coruna. Po 6. kolejkach hiszpańska drużyna zajmuje 10 miejsce w 20-zespołowej lidze. Zdobyli 8 punktów, z czego aż 7 na własnym boisku. Deportivo, aby zagrać w fazie grupowej musiało przejść dwie rundy, w których okazali się lepsi od Hajduka Split oraz SK Brann. Hiszpanów Lech podejmować będzie w Poznaniu na początku grudnia. Przy dobrej formie podopieczni Franciszka Smudy na pewno mogą pokusić się o punkt.

Feyenoord Rotterdam, który od wielu lat odgrywał znaczącą rolę w lidze holenderskiej, w tym sezonie zawodzi. Po pięciu kolejkach ma na swoim koncie zaledwie cztery punkty, które zdobył na własnym terenie. Zajmują dopiero 14. miejsce w 18-zespołowej lidze. Drużyna z Rotterdamu wyeliminowała w I rundzie wstępnej Kalmar FF. Holendrzy będą gościć Kolejorza w ostatniej kolejce i nie wykluczone, że to spotkanie może zadecydować o awansie do kolejnej rundy. Feyenoord dwa sezony temu przekreślił w ostatnim meczu grupowym szanse na awans Wisły Kraków.

Nancy to kolejny były rywal Wisły Kraków w fazie grupowej. Poznaniacy będą mieli okazję pomścić krakowian za porażkę 1:2 w sezonie 2006/2007. Obecnie Francuzi spisują się słabo, bo na 20 zespołów zajmują dopiero 15. miejsce po 8. kolejkach i mają na swoim koncie 8 punktów, z czego siedem wywalczyli na własnym boisku. Nancy do fazy grupowej dostało się, dzięki wyeliminowaniu szkockiego Motherwell. Lech z francuskim klubem zmierzy się w drugiej kolejce i będzie to dla Kolejorza pierwszy mecz, ponieważ na inaugurację fazy grupowej będzie pauzować.

Komentarze (0)