W Chorzowie standing ovation dla... sędziego

Sporej porcji wyzwisk nasłuchali się sędziowie w meczu Ruchu z Pogonią. Wszystko zaczęło się od kontrowersji przy bramce dla Portowców.

Szymon Marciniak należy do najlepszych polskich sędziów. W poniedziałkowym meczu Ruchu z Pogonią arbiter naraził się kibicom Niebieskich kilkoma decyzjami. W 28. minucie arbiter uznał gola dla Portowców, mimo że zdaniem wielu, chwilę wcześniej faulowany był Łukasz Surma. - Arbiter wybroni się z tej decyzji. Jednak problemem był brak reakcji na ewidentne faule szczecinian, na które sędzia nie reagował - powiedział doświadczony pomocnik.

Międzynarodowy arbiter popełnił kilka błędów, ale dobrego dnia nie mieli przede wszystkim jego pomocnicy na liniach. Paweł Sokolnicki i Kamil Wójcik kilka razy zirytowali kibiców Niebieskich nie pokazując ewidentnych spalonych graczy gości. Błędy swoich kolegów naprawiał Szymon Marciniak.

Pod koniec pierwszej części jeden z sędziów liniowych w końcu podniósł chorągiewkę sygnalizując spalonego. Po chwili część siedzących blisko kibiców, rzęsistymi brawami nagrodziła decyzję, a po kolejnych sekundach arbiter doczekał się... owacji na stojąco.

Komentarze (5)
avatar
Paul Vaillancourt
23.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
za to sędzia Garbowski nie "krzywdzi" Ruchu, wręcz przeciwnie. 
avatar
alum
22.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W Tamtam roku Górnik mial to samo Ale to się zwróci wystarczy poczekać 
avatar
alum
22.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jak ruch nie wygra to zawsze jest skrzywdzony , przestancie juz plakac i do roboty sie brac.. 
avatar
Remle
21.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
gdyby był konsekwentny to ok, ale tak nie było. Kilka razy odgwizdał lżejsze wejścia graczy Ruchu. Słabo dzisiaj wypadł nasz w sumie najlepszy sędzia. Dziwne, że drugi z najlepszy pan Musiał te Czytaj całość