Dawnych wspomnień czar: Lech Poznań - FC Barcelona

Dokładnie 25 lat temu polska drużyna toczyła walkę jak równy z równym z wielką Barceloną. Pamiętacie jeszcze takie czasy polskiej piłki nożnej?

Przygoda Lecha Poznań z europejskimi pucharami w sezonie 1988/1989 rozpoczęła się na dobrą sprawę 23 czerwca. Wówczas Kolejorz w finale Pucharu Polski pokonał po rzutach karnych Legię Warszawa 3:2. Nikt wówczas nie przypuszczał, że rzuty karne, które dały poznańskiej drużynie triumf w Pucharze Polski, okażą się zmorą w rozgrywkach europejskich pucharów.

W europejskich pucharach los skojarzył Kolejorza w pierwszej rundzie z albańskim Flamurtari Wlora. Dwa zwycięstwa - 3:2 na wyjeździe i 1:0 w Poznaniu dały Lechowi awans do II rundy. Tutaj los nie okazał się łaskawy. Poznaniakom przyszło rywalizować ze słynną Barceloną, prowadzoną wówczas przez Johana Cruyffa. W składzie hiszpańskiej ekipy grały wówczas takie gwiazdy jak Gary Lineker, Andoni Zubizarreta czy Jose Maria Bakero, który jak się później okazało, po ponad dwóch dekadach powrócił na Bułgarską jako... szkoleniowiec poznańskiej ekipy. Polski zespół od początku skazywany był na pożarcie. Tymczasem już w pierwszym meczu na Camp Nou wielkie zaskoczenie. Lech wywalczył remis 1:1 po bramce Bogusława Pachelskiego!

Rewanż budził ogromne zainteresowanie publiczności. Stadion Miejski, który przed

przebudową miał kształt podkowy, "pękał w szwach". Na trybunach zasiadło 35 tysięcy widzów. W 31. minucie spotkania szał radości na trybunach po bramce Kruszczyńskiego. Siedem minut później wyrównał Roberto. Dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia mimo okazji z obu stron. To, co działo się w rzutach karnych, trzeba zobaczyć. Wahania nastrojów i wojna nerwów. To spotkanie jednogłośnie okrzyknięte zostało jako jeden z najbardziej dramatycznych meczów w historii polskiej piłki nożnej.

Lech Poznań - FC Barcelona 1:1 (1:1, 1:1, 1:1), k. 4:5.

Bramki:
1:0 Kruszczyński 31' (karny)
1:1 Roberto 38'
Rzuty karne:

0-0 Roberto (R. Jankowski obronił)
1-0 Kruszczyński
1-1 Beguiristain
2-1 Jakołcewicz
2-2 Valverde
3-2 Rzepka
3-3 Eusebio
3-3 Araszkiewicz (obok słupka)
3-3 Alexanco (nad poprzeczką)
3-3 Pachelski (Zubizarreta obronił)
3-4 Bakero
4-4 Głombiowski
4-5 Aloisio
4-5 Łukasik (poprzeczka)
Lech Poznań:

R. Jankowski - Rzepka, Jakołcewicz, Łukasik, Słowakiewicz, Kruszczyński, Romke (72' Głombiowski), Kofnyt (93' P. Bereszyński), Rybak, Pachelski, Araszkiewicz. Trener: Henryk Apostel

FC Barcelona: Zubizarreta - Serna, Aloisio, Lopez Rekarte, Eusebio, Milla, Bakero, Roberto, Beguiristain, Carrasco (77' Valverde), Lineker (108' Alexanco). Trener: Johan Cruyff.

Widzów: 35.000

Sędzia: Deda (Turcja)

Żółte kartki: Łukasik - Serna, Eusebio, Valverde

Bramki z pierwszego spotkania:

Bramki z meczu rewanżowego:

Dogrywka i karne z komentarzem Tomasza Zimocha:

Źródło artykułu: