2. Bundesliga: Pierwsza porażki Peszki i spółki! Pogromcą zespół Ćwielonga

W 16. oficjalnym występie w tym sezonie piłkarze FC Koeln doznali pierwszej porażki! Zespół Petera Stoegera nie sprostał VfL Bochum.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz

W poniedziałkowym meczu na szczycie 2. Bundesligi kolończycy w wielkim stylu pokonali Union Berlin i objęli samodzielne prowadzenie w tabeli, zaś ich rywal w 14. serii gier do tej pory znajdował się tuż nad strefą spadkową. Patrick Helmes i koledzy byli zatem zdecydowanymi faworytami.

Peter Neururer świetnie ustawił jednak swój zespół, wskutek czego formacja ataku Koeln nie radziła sobie tak dobrze jak zwykle. Niewiele udawało się Sławomirowi Peszce, a ofensywne wejścia Marcela Rissego nie przynosiły spodziewanego efektu. Pod bramką Timo Horna również działo się niewiele. Piotr Ćwielong, który wkrótce uda się na zgrupowanie reprezentacji Polski, podobnie jak Peszko nie błyszczał.

Obaj Polacy opuścili plac gry w 62. minucie, a kilka chwil później Bochum zadało decydujący cios - błąd popełnił Risse, a dośrodkowanie Jonasa Acquistapace strzałem głową na bramkę zamienił Richard Sukuta-Pasu. Na ostatni kwadrans Peter Stoeger posłał do boju Kacpra Przybyłkę. Młodzieżowy reprezentant Polski ożywił nieco poczynania Koziołków, ale wyrównującego gola nie zdobył. Najbliżej szczęścia był Anthony Ujah, który w 87. minucie oddał strzał w słupek.

Po 9 zwycięstwach i 6 remisach piłkarze z Kolonii zaznali goryczy porażki, ale pozostali na czele tabeli, mając punkt przewagi nad SpVgg Greuther Fuerth oraz dwa "oczka" zaliczki nad FC Kaiserslautern i Unionem Berlin.

VfL Bochum - FC Koeln 1:0 (0:0)
1:0 - Sukuta-Pasu 65'

Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.

Sędzia obrażał piłkarzy w meczu Bayernu? "Na takie zachowanie nie można pozwalać"

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×