Mowa o Grzegorzu Bartczaku, który w sobotnim spotkaniu ze Stomilem Olsztyn (2:4) doznał groźnej kontuzji i jeszcze w trakcie rywalizacji został odwieziony karetką do szpitala. W efekcie musiał przejść zabieg altroskopowej stabilizacji więzozrostu barkowo-obojczykowego.
Doświadczony defensor ma już za sobą interwencję chirurgiczną, ale odpocznie od futbolu. - Czuję się dobrze i wróciłem do domu. Zabieg się udał i według lekarzy teraz czeka mnie dziesięć tygodni przerwy w treningach. Natomiast po czterech tygodniach będę mógł rozpocząć rehabilitację - powiedział Grzegorz Bartczak na łamach oficjalnego serwisu I-ligowca.
28-latek nie wystąpi w dwóch pozostałych spotkaniach rundy jesiennej (przeciwko GKS Tychy oraz Wiśle Płock). Na murawie zobaczymy go dopiero w przyszłym roku.
źródło: miedzlegnica.eu