"Wielkanoc" miesiąc przed Bożym Narodzeniem - relacja z meczu Miedź Legnica - Wisła Płock

Legniczanie przez 30 minut grali z przewagą jednego zawodnika, ale pojedynek zakończył się... wielkanocnymi rezultatem. Po raz drugi z rzędu na obiekcie Miedzi.

Michał Piegza
Michał Piegza

Ubiegłotygodniowy remis z GKS Tychy, po słabym meczu, miał być wypadkiem przy pracy. Potwierdzeniem tezy miała być wygrana Miedzi Legnica nad wyżej notowaną Wisłą Płock.

Przybyli na stadion kibice zawiedzeni opuszczali obiekt. Mecz rozczarował i zabrakło w nim bramek. Goście mogli prowadzić już w 4. minucie, ale w dobrej sytuacji źle w piłkę trafił Piotr Wlazło i futbolówka minęła cel.

Od pierwszych minut przewaga w spotkaniu należała do gospodarzy. Płocczanie nastawili się na grę z kontrataku i po jednym z nich na bramkę Aleksandra Ptaka strzelił Paweł Kaczmarek. Golkiper pewnie złapał uderzenie.

Po obiecującym początku tempo gry spadło, a pojedynek wyrównał się. Kibiców ożywił dopiero w 25. minucie strzał z rzutu wolnego Adriana Łuszkiewicza, który sparował Seweryn Kiełpin. Pięć minut później golkiper Nafciarzy okazał się lepszy od szarżującego Mariusza Zasady.

Po zmianie stron w dalszym ciągu obserwowaliśmy mecz, który toczył się głównie w środku pola. Żadna z drużyn nie potrafiła osiągnąć wyraźnej przewagi.

Od 60. minuty połocczanie musieli radzić sobie w osłabieniu. Za drugą żółtą kartkę plac gry opuścił Cezary Stefańczyk. Przewaga jednego zawodnika sprawiła, że do głosu doszli zawodnicy Miedzi, ale poza kilkoma strzałami z dystansu, nie potrafili zagrozić Kiełpinowi.

W końcówce goście bronili się już całym zespołem. W doliczonym czasie gry ich wysiłek mógł pójść na marne. Do piłki w polu karnym doszedł Daniel Tanżyna, ale nie trafił w bramkę.

Remis nie krzywdzi żadnej ze stron, ale bardziej cieszyć mogą się z niego goście.

Miedź Legnica - Wisła Płock 0:0

Piłka nożna na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku! Tylko dla fanów futbolu! Kliknij i polub nas.

Składy:

Miedź Legnica:
Aleksander Ptak - Krzysztof Wołczek, Tomasz Midzierski, Daniel Tanżyna, Mariusz Zasada, Radosław Bartoszewicz, Adrian Cierpka, Adrian Łuszkiewicz (62' Marcin Garuch), Wojciech Łobodziński (78' Piotr Madejski), Mateusz Szczepaniak, Zbigniew Zakrzewski (62' Marcin Burkhardt).

Wisła Płock: Seweryn Kiełpin - Cezary Stefańczyk, Paweł Magdoń, Bartłomiej Sielewski, Fabian Hiszpański, Jacek Góralski, Piotr Wlazło, Krzysztof Janus (90' Dawid Abramowicz), Paweł Kaczmarek, Filip Burkhardt (63' Łukasz Nadolski), Marcin Krzywicki (78' Tomasz Grudzień).

Żółte kartki: Wołczek (Miedź) oraz Stefańczyk 2 (Wisła).

Czerwona kartka: Stefański (Wisła) /60', za dwie żółte/.

Sędzia: Wojciech Krztoń (Olsztyn).

Wkrótce szersza relacja.
Futsal: Wyblakłe Czerwone Diabły

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×