Krzysztof Ostrowski: Trzeba cieszyć się z tego remisu

Bezbramkowym remisem zakończyło się sobotnie spotkanie, w którym zmierzyły się zespoły Widzewa Łódź i Śląska Wrocław. Co o tym meczu sądzi defensor wrocławian, [tag=2825]Krzysztof Ostrowski[/tag]?

- Mieliśmy swoje sytuacje, które mogliśmy zakończyć zdobyciem gola. Ale niestety to nam się nie udało. Na szczęście zagraliśmy w końcu na zero z tyłu. Wiadomo, że jeden punkt jest lepszy, niż żadna zdobycz punktowa i można powiedzieć, że wykonaliśmy plan minimum. Jednak o nim nie mówiliśmy, bo naszym celem było zwycięstwo w tym spotkaniu. Ale trzeba cieszyć się z tego remisu - powiedział Krzysztof Ostrowski, zawodnik Śląska Wrocław.

Podobnie jak w piątkowych spotkaniach T-Mobile Ekstraklasy, tak i w sobotniej konfrontacji, oba zespoły musiały zmierzyć się z trudnymi warunkami atmosferycznymi. - Drugą połowię graliśmy pod wiatr, co trochę utrudniało nam grę. Aczkolwiek nie chcieliśmy utrzymać remisowego wyniku, tylko coś strzelić i nic nie stracić - przyznał.

Piłka nożna na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku! Tylko dla fanów futbolu! Kliknij i polub nas.

Komentarze (2)
avatar
Fanatyk__Śląska___Wrocław
7.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jak przegracie 1-0 to też powiesz trzeba się cieszyć że przegraliśmy tylko 1-0 ? Takich ludzi jak Ty Minimalistów nie chcemy wracaj do Widzewa albo Lubina 
avatar
Mrówa
7.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Co?! Cieszyć się?! Człowieku zmień zawód, bo w sporcie tylko zwycięstwo powinno cieszyć. A cieszyć się z remisu z Widzewem to jakaś kpina, spójrz teraz komediancie kibicom prosto w oczy. Na mar Czytaj całość