Kielczanie wywieźli z Gliwic jeden punkt. Samo spotkanie było niezwykle wyrównane i żaden z zespołów nie osiągnęła widocznej przewagi. - Myślę, że kontrolowaliśmy mecz z Piastem od samego początku. Mimo to okazji strzeleckich obie drużyny miały mniej więcej tyle samo, więc uważam, że wynik remisowy jest sprawiedliwym rezultatem. Mój zespół dalej się rozwija i jestem zadowolony z niektórych momentów, które pokazaliśmy w tym spotkaniu. Do niektórych oczywiście mam zastrzeżenia, ale wynika to z faktu, że nasz przeciwnik zagrał dobry mecz - skomentował Jose Rojo Martin, szkoleniowiec Korony Kielce.
Hiszpan zdaje sobie sprawę, że każde zdobyte "oczko" jest niezwykle cenne. W końcu nie raz o końcowym sukcesie decydowały minimalne przewagi. - Zawsze patrzymy tylko na siebie i każdy punkt jest bardzo ważny. W każdym spotkaniu chcemy osiągać jakąś zdobycz i później możemy wszystko podsumować i spoglądać w tabelę. Mamy nadzieję na wygranie ostatniego meczu w tym roku, bowiem jego wynik będzie niezwykle ważny - podkreślił Pacheta.
45-latek widzi już progres w grze swoich podopiecznych. Nie zmienia to jednak faktu, że przed jego ekipą jeszcze dużo pracy. - Gdy przychodziłem do Kielc, to sytuacja Korony była bardzo zła, wręcz krytyczna, ale uważam, że nadal nie jest łatwo. Najważniejsze dla mnie jest to, że wypracowaliśmy już pewne mechanizmy i dobrze one funkcjonują w mojej drużynie - spuentował opiekun "Scyzoryków".