Przed rozpoczęciem sezonu 2013/2014 Bartosz Salamon przeniósł się z AC Milan do Sampdorii Genua, by ograć się i nabrać doświadczenia w Serie A. Trener Delio Rossi szybko doszedł jednak do przekonania, że wystawianie 22-latka w podstawowym składzie byłoby ryzykownym rozwiązaniem i w pierwszych spotkaniach posadził Polaka na ławce.
W siedmiu początkowych kolejkach Serie A Salamon sześciokrotnie zasiadł wśród rezerwowych, a następnie doznał groźnej kontuzji kostki. Efekt? Półtoramiesięczna przerwa w treningach, podczas której piłkarze ze Stadio Luigi Ferraris zmienili trenera: Rossiego zastąpił Sinisa Mihajlović.
Kiedy Serb przybył do Genui, Salamon wciąż był kontuzjowany i nie mógł brać udziału w zajęciach, by przekonać do siebie szkoleniowca. Co więcej, pod wodzą Mihajlovicia Blucerchiati wreszcie zaczęli spisywać się lepiej i tracić niewiele bramek - remisy po 1:1 z Lazio i Interem oraz zwycięstwa nad Hellasem, Catanią oraz Chievo sprawiły, że trener z pewnością w najbliższym czasie nie zmieni wyjściowego składu.
Na środku defensywy bardzo dobrze poczyna sobie duet Shkodran Mustafi - Daniele Gastaldello, a pierwszym rezerwowym stoperem jest Michele Fornasier. Salamon wrócił już do zdrowia i zajęć, ale w 23-osobowej kadrze meczowej nie udało mu się jeszcze znaleźć. Jedyny oficjalny występ uzdolnionego zawodnika w tym sezonie miał miejsce w sierpniu w pojedynku reprezentacji z Danią i trwał zaledwie pięć minut.
Ponieważ przerwa zimowa w Serie A trwa zaledwie przez dwa tygodnie, Salamonowi niełatwo będzie zyskać uznanie w oczach Mihajlovicia. Nie można zatem wykluczyć, że Polak sezon 2013/2014 spisze na straty i na debiut w Serie A poczeka do przyszłych rozgrywek.
Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.