Wojciech Szczęsny: Posadzenie na ławkę mi pomogło - to była dobra decyzja Wengera

Wojciech Szczęsny rozgrywa najlepszy sezon w karierze. 23-letni bramkarz Arsenalu Londyn przyznał, że w dojściu do punktu, w którym dziś się znajduje, pomogło mu... posadzenie na ławkę.

Maciej Kmita
Maciej Kmita
W 24 oficjalnych występach w bieżącym sezonie Szczęsny aż 11 razy zachował czyste konto i należy do najlepszych bramkarzy Premier League pod względem skuteczności w interwencjach na linii. Reprezentant Polski twierdzi, że w osiągnięciu dobrej formy pomogła mu sytuacja z marca, gdy Arsene Wenger na miesiąc odsunął go od wyjściowego składu.

- Ciężko powiedzieć, jakby to wszystko się potoczyło, gdybym nie usiadł wtedy na ławce, ale patrząc teraz na moje występy, trzeba powiedzieć, że to była dobra decyzja menedżera, ponieważ czuję się lepiej i pewniej - mówi Szczęsny i dodaje: – Ta mała przerwa pozwoliła mi na oderwanie się od presji w tym znaczeniu, że mogłem się skupić na treningach i to zadziałało bardzo dobrze.

- Jestem teraz stabilniejszy i dojrzalszy, ale dużo pomogła mi też nasza obrona. Mogę powiedzieć, że to najpewniejszy czas w mojej karierze - ale ciągle jest wiele do poprawy. Doświadczeni wyniesione z rozegrania 130 meczów dla jednego z największych klubów na świecie dało mi tę dojrzałość i spokój - tłumaczy 23-letni Polak.

Legenda Arsenalu: Szczęsny zawsze był dobry, a nie dopiero teraz

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×