Chelsea zwycięska, ale Jose Mourinho narzeka: Nadal nie potrafimy dobić rywala

Chelsea przestała tracić gole, a w czwartek pokonała u siebie Swansea City. Mimo to Jose Mourinho jest niezadowolony i zwraca uwagę na powtarzający się problem w jego zespole.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński
The Blues ograli Łabędzie 1:0 po golu Edena Hazarda w pierwszej połowie. Wynik mógł być jednak wyższy, bowiem ekipa ze Stamford Bridge miała dużo więcej sytuacji niż przeciwnik. Właśnie to stanowi dla Portugalczyka największy kłopot.

- Powtórzyła się historia z poprzednich spotkań. Mieliśmy mnóstwo szans, ale nie potrafiliśmy dobić rywala. Efekt był taki, że do końca byliśmy pod presją. Wystarczyło strzelić jeszcze jednego gola i moglibyśmy zacząć cieszyć się grą zamiast drżeć o wynik - oznajmił na łamach skysports.com Jose Mourinho.

"The Special One" mógł mieć pretensje zwłaszcza do Samuela Eto'o. Kameruńczyk wystąpił od 1. minuty, jednak w dwóch stuprocentowych sytuacjach uderzał wprost w golkipera Swansea, Gerharda Tremmela.

Małą rysą na wygranej jest też żółta kartka dla Ramiresa, przez którą nie wystąpi on w starciu z Liverpoolem. - To nie czas na roztrząsanie takich spraw. Absencja tego zawodnika to oczywiście problem, lecz Ramires po prostu odpocznie i będzie gotów do gry na noworoczny pojedynek z Southampton - stwierdził Mourinho.

Piłka nożna na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku! Tylko dla fanów futbolu! Kliknij i polub nas.

Powraca temat transferu napastnika Chelsea do Arsenalu

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×