Latem bieżącego roku Pep Guardiola dał do zrozumienia Luizowi Gustavo, że nie może liczyć na regularne występy w Bayernie Monachium. Brazylijczyk został wystawiony na listę transferową i zdecydował się przyjąć ofertę VfL Wolfsburg.
W klubie z miasta Volkswagena defensywny pomocnik nie ma możliwości brania udziału w europejskich pucharach, ale posiada wysoką pensję oraz pewne miejsce w wyjściowej jedenastce, które gwarantuje mu cotygodniową grę w Bundeslidze. Dzięki temu miejsce Gustavo w kadrze Luiza Felipe Scolariego na mundial nie jest zagrożone.
Jak długo 26-latek pozostanie w Wolfsburgu? Wiele wskazuje na to, że po zakończeniu mistrzostw świata spróbuje zmienić barwy i przenieść się do klubu z większymi aspiracjami. Ogromnym krokiem naprzód dla Gustavo byłby transfer do FC Barcelony, która zdaniem mediów uważnie obserwuje dyspozycję reprezentanta Brazylii.
- Zawsze miło jest słyszeć swoje nazwisko łączone z tak wielkim klubem. Nie po raz pierwszy pojawiają się doniesienia o zainteresowaniu Barcelony. Moja sytuacja? Mam wieloletni kontrakt, który zawiera jednak klauzulę odstępnego i każdy może mnie wykupić. Wystarczy zapłacić umówioną sumę - przyznaje na łamach brazylijskich mediów.
Wilki wydały na pomocnika około 17 mln euro, a klauzula odstępnego w jego kontrakcie najprawdopodobniej nie opiewa na kwotę wyższą od 20 mln euro. W rundzie jesiennej Bundesligi Gustavo wziął udział w 14 meczach, zdobył jednego gola i zaliczył dwie asysty.
Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)