- Czuję się dobrze. Ciężko pracuję, by szybko powrócić do mojego normalnego poziomu. Pojawię się na boisku, kiedy ktoś kto zna się na rzeczy da mi taką szansę - powiedział.
- Mancini ma swoje zdanie na ten temat. Ja wiem, że ciężko trenuję od jakiegoś czasu. Obojętne mi jest czy zagram w meczu przeciwko Liverpoolowi, czy mniej ważnym spotkaniu - dodał.
Zdaniem trenera Nerazzurrich Figo nie jest w pełni sił i jego występ w konfrontacji Ligi Mistrzów przeciwko Liverpoolowi jest raczej wykluczony.