Murawa w Stróżach najgorsza w I lidze? "Niech krytykanci popatrzą na siebie!"

Wiele zespołów rozgrywających mecze w Stróżach narzeka na stan tamtejszej murawy. Senator Stanisław Kogut uważa, że to zarzuty bezpodstawne, a padają głównie po porażkach gości.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński
- Po każdej rundzie staramy się poprawić jakość boiska i nikt tego nie zaniedbuje. Ja jednak wielokrotnie widziałem gorsze nawierzchnie, dlatego jestem zdania, że trenerzy naszych rywali robią z igły widły - powiedział portalowi SportoweFakty.pl Stanisław Kogut.

Wiceprezes Kolejarza uważa, że stan murawy to tylko wymówka dla przeciwników. - Przyjeżdżają do małej miejscowości, zdarzy im się przegrać i zaczynają zrzucać winę na płytę. Zamiast patrzeć na swoją grę szukają usprawiedliwień. Niech się skupią na sobie, a nie krytykują nas - zaznaczył.

Kogut uważa, że na poważniejsze problemy w polskim futbolu ogóle nie zwraca się uwagi. - Gdy gramy na wyjazdach, nasz czarnoskóry zawodnik Cheikh Niane bywa wyzywany w bardzo niewybredny sposób i tego jakoś ci trenerzy nie widzą. Wolą mówić o murawie. Denerwuje mnie takie podejście do sprawy - zakończył.

W tym sezonie drużyna Przemysława Cecherza rozegrała dotąd dziewięć meczów na własnym obiekcie. Zanotowała w nich dwa zwycięstwa, cztery remisy i trzy porażki.

Jesteśmy na Facebooku! Dołącz do nas!

Niebawem pierwsze wzmocnienia w GKS Tychy

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×