Puchar Włoch: Skorupski na czysto w debiucie! Salamon i Wszołek pokonani w Rzymie

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Aż trzech Polaków wystąpiło w pełnym wymiarze czasowym w meczu 1/8 finału Pucharu Włoch. Z boiska zadowolony schodził golkiper AS Romy, ale biało-czerwoni z Sampdorii nie mają się czego wstydzić.

Rudi Garcia zgodnie z zapowiedziami wystawił od pierwszego gwizdka Łukasza Skorupskiego, a wśród rezerwowych zasiedli doświadczeni Morgan De Sanctis i Bogdan Lobont. Były bramkarz Górnika Zabrze zadebiutował w Romie, za to Bartosz Salamon rozegrał swój pierwszy oficjalny mecz w Sampdorii. Reprezentant Polski wystąpił w roli środkowego obrońcy, natomiast na prawym skrzydle operował Paweł Wszołek.

Kibice na Stadio Olimpico zobaczyli tylko jednego gola, którego już w 6. minucie zdobył Vasilis Torosidis po centrze Dodo i zagraniu Mattii Destro. Rzymianie grali ofensywnie i stworzyli sporo dogodnych sytuacji strzeleckich, nie mając problemów ze sforsowaniem defensywy genueńczyków. Wygrana gospodarzy byłaby zatem znacznie efektowniejsza, gdyby nie rewelacyjna postawa bramkarza Vincenzo Fiorillo, który w wielkim stylu obronił uderzenia Adema Ljajicia, Radji Nainggolan i Alessandro Florenziego.

W zespole Sinisy Mihajlovicia do najaktywniejszych zawodników należał Wszołek. 21-latek często był przy piłce, pokazywał się do gry i kilka razy ograł przeciwników. W 11. minucie Polak minął Nicolasa Burdisso i przetestował Skorupskiego, który popisał się skuteczną paradą. Uzdolniony golkiper nie miał wiele pracy, ale kiedy już musiał interweniować (m.in. po płaskich strzałach Nicoli Sansone i Pedro Obianga), czynił to bezbłędnie. Nie mylił się także przy wznawianiu gry i dalekich wykopach piłki.

Umiarkowanie usatysfakcjonowany może być również Salamon, który w Italii rozegrał pierwszy mecz o stawkę od ponad roku. Stoper przez niemal całe 90 minut musiał być niezwykle czujny w pojedynkach z błyskotliwymi Ljajiciem oraz Destro, którzy wiele razy wprowadzili futbolówkę w pole karne. Mimo bardzo wymagającego zadania Salamonowi udało się uniknąć poważniejszych błędów. Możliwe, że solidnym występem nasz reprezentant przekonał do siebie sztab szkoleniowy i nie zostanie wypożyczony na drugą część sezonu do słabszego zespołu.

W ćwierćfinale przeciwnikiem AS Romy będzie główny faworyt Coppa Italia, Juventus Turyn.

AS Roma - Sampdoria Genua 1:0 (1:0)

1:0 - Torosidis 6'

Pozostałe mecze 1/8 finału Pucharu Włoch:

Juventus Turyn - Avellino 3:0 (3:0) ACF Fiorentina - Chievo Werona 2:0 (2:0) Udinese Calcio - Inter Mediolan / 09.01.2014 godz. 21.00 Lazio Rzym - FC Parma / 14.01.2014 godz. 20.00 Catania Calcio - AC Siena / 15.01.2014 godz. 15.00 AC Milan - Spezia Calcio / 15.01.2014 godz. 17.00 SSC Napoli - Atalanta Bergamo / 15.01.2014 godz. 20.00

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu:
Komentarze (2)
avatar
x-men
9.01.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No i wreszcie dobre wieści.  
avatar
MATUCH
9.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
dzięki Bogu as Roma wygrała !