Dyrektor sportowy VfL Wolfsburg poinformował, że Kevin de Bruyne jest zdecydowany na zmianę barw klubowych i wybrał już nowego pracodawcę. - W przeciwieństwie do sytuacji sprzed Bożego Narodzenia, tutaj nie ma już dłużej wątpliwości. Kevin chce przenieść się tylko do VfL - podkreśla Klaus Allofs.
[i]
- Chcemy wzmocnić nasz zespół Kevinem, jednak jeśli nam się nie uda, nie będziemy się załamywać, ponieważ już teraz dysponujemy dobrymi piłkarzami[/i] - dodaje działacz Wilków. Z jego słów wynika, że transfer nie jest jeszcze przesądzony, ale dziennikarze są przekonani, że w najbliższych dniach dojdzie on do skutku.
Chelsea Londyn początkowo sugerowała, że za belgijskiego pomocnika oczekuje 25-30 mln euro, ale wszystko wskazuje na to, iż kwota będzie nieco niższa. Według najnowszych doniesień transfer zamknie się w 18 mln funtów, co odpowiada niespełna 22 mln euro. Dla Wolfsburga to i tak ogromny wydatek, tymczasem The Blues nie powinni narzekać - przed dwoma laty zapłacili za pomocnika, który w Premier League rozegrał do tej pory ledwie trzy mecze, 8 mln euro.
W dłuższej perspektywie czasowej de Bruyne w zespole Dietera Heckinga, który w tabeli Bundesligi zajmuje wysoką 5. lokatę, może zastąpić Diego. Brazylijczyk na drugą część sezonu zostaje w klubie, ale po wygaśnięciu kontraktu prawdopodobnie wróci do ojczyzny. Póki co w związku z pozyskaniem Belga Wolfsburg zamierza sprzedać za 5 mln euro Koreańczyka Ja-Cheola Koo. Poważnie zainteresowane są FSV Mainz i FC Augsburg.