Przed rozpoczęciem sezonu Mariusz Stępiński regularnie występował w pojedynkach kontrolnych FC Nuernberg i spisywał się nieźle, ale kiedy przyszło do spotkań o stawkę, były zawodnik Widzewa Łódź ani razu nie znalazł się w meczowej "18". Jesienią grał za to w drugim zespole w Lidze Regionalnej - w 11 występach strzelił 3 gole i zaliczył 2 asysty.
Okres przygotowawczy przed rundą rewanżową oznacza drugą szansę dla uzdolnionego zawodnika. Nowy trener Gertjan Verbeek nie może być zbyt zadowolony z dyspozycji piłkarzy ofensywnych, którzy jesienią w 17 meczach zdobyli tylko 17 goli, i postanowił dać szansę młodzieżowemu reprezentantowi Polski.
We wtorek ekipa z Norymbergi rozegrała pierwszy tegoroczny mecz towarzyski, w którym aż 5:1 pokonała Steauę Bukareszt. Na murawie pojawiło się 22 graczy niemieckiej drużyny, a wśród nich Stępiński, który w przerwie zastąpił Czecha Adama Hlouska i rozegrał 45 minut w roli lewoskrzydłowego.
Konkurencja na skrzydłach w Norymberdze nie jest imponująca i nie ulega wątpliwości, że Stępiński może przebić się co najmniej do meczowej "18", a z tego miejsca już tylko jeden krok do debiutu w Bundeslidze. Wiele będzie zależeć od postawy 18-latka w trakcie kolejnych spotkań kontrolnych - pierwsze z nich już w 16 stycznia przeciwko FC Luzern.