Kamil Dankowski przebije się do składu Śląska?

Stanislav Levy od dawna krytykowany jest głównie za to, że nie stawia na młodych zawodników. Czy już wiosną w składzie Śląska Wrocław na boisku pojawi się Kamil Dankowski?

Nie skończył jeszcze 18-stu lat. Jest więc jednym z najmłodszych zawodników w kadrze Śląska Wrocław na zgrupowaniu na Cyprze. Już latem na obserwatorach robił wrażenie, jednak nie dostał od Stanislava Levego szansy w T-Mobile Ekstraklasie chociaż zielono-biało-czerwoni swoją grą pod koniec rundy na nikim większego wrażenia nie robili. Najdobitniej świadczy o tym pozycja WKS-u w ligowej tabeli - wrocławianie zamiast walczyć o czołowe lokaty, błąkają się w dolnych rejonach zestawiania.

Kamil Dankowski, bo o nim mowa, radzi sobie jednak coraz lepiej i jak do tej pory wystąpił w obu sparingach Śląska. W pierwszym, ze Ślęzą Wrocław, strzelił nawet bramkę i popisał się asystą. - Ogólnie wolę grać na boku obrony, ale w tym meczu tak sam siebie chyba zaskoczyłem na tej pozycji. Jeszcze wcześniej ogólnie cały czas grałem na boku pomocy. Jak jednak przyszedłem do Śląska Wrocław, to zostałem przestawiony na bok obrony. Pozycja pomocnika jest mi więc jednak troszkę znana i wiem jak się na niej zachowywać - mówił skromny, młody piłkarz po spotkaniu.

Aktualnie Dankowski ma 17 lat. To wychowanek Nysy Kłodzko, a do Śląska trafił z FC Wrocław Academy. Jest aktualnym reprezentantem Polski w kategorii U-18. Po ostatnim sparingu z ukraińską drużyną Howerła Użhorod Dankowskiego chwalił Marco Paixao. - Mierzyliśmy się z trudnym rywalem, który postawił nam ciężkie warunki, a mimo to strzeliliśmy mu aż trzy bramki, będąc zdecydowanie lepszym zespołem. Muszę podkreślić dobrą postawę naszej młodzieży. Patryk Misik, Kamil Dankowski i Lubos Adamec spisali się doskonale. Zrobili bardzo duży postęp i mam nadzieję, że zaczną odgrywać coraz większą rolę w drużynie - powiedział najlepszy strzelec WKS-u.

Cała trójka akurat dobrze zna się jeszcze z występów w Młodej Ekstraklasie, a także w drużynie rezerw. - Znamy się, dużo razem graliśmy. Dobrze wychodzi nam ta gra - wyjaśniał Dankowski.

Co w najbliższej przyszłości czeka Kamila Dankowskiego? Czy wiosną piłkarz dostanie szansę na pokazanie swoich umiejętności w meczu ligowym? We Wrocławiu wszyscy na to czekają. - Staram się na treningach robić wszystko, aby było jak najlepiej - powiedział zawodnik portalowi SportoweFakty.pl.

Komentarze (4)
avatar
mektub
20.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Postawić na młodych!!! 
avatar
miro7
19.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Juz czas najwyzszy,aby Levy dal szanse mlodym!Ambitne chlopaki beda chcieli sie pokazac,a i ,,stare gwiazdy'' beda musialy wziac sie do roboty!