Odkąd drużynę z Wiecznego Miasta objął Edoardo Reja, Lazio jeszcze nie przegrało. Po zwycięstwach 1:0 z Interem i 2:1 z Parmą oraz remisie 0:0 z Bologną Biancocelestim udało się pokonać na wyjeździe Udinese.
Przez wiele minut wydawało się jednak, że rzymianom nie wywalczą nawet jednego "oczka". Zebry wyszły na prowadzenie po pewnym strzale Antonio Di Natale z rzutu karnego, a w 55. minuty z boiska wyleciał Ogenyi Onazi.
W powrocie do meczu gościom pomógł nieco arbiter, który podyktował jedenastkę za wątpliwy faul na Miroslavie Klose. Lazio wyrównało, ale kilka chwil później strzał-marzenie oddał Emmanuel Badu i Etrit Berisha skapitulował po raz drugi.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
W 82. minucie przyjezdnym pomogło szczęście, bowiem piłka wybita przez Zeljko Brkicia trafiła w Andreę Lazzariego i wpadła do siatki. Gdy zanosiło się na podział punktów, z 20 metrów perfekcyjnie przymierzył rezerwowy Hernanes i rozstrzygnął losy rywalizacji na korzyść Lazio!
Dyspozycja rzymian wciąż pozostawia wiele do życzenia, ale poprawa wyników od czasu zmiany trenera jest znacząca. W 21. kolejce podopiecznych Reji czeka prawdziwy test formy - pojedynek z Juventusem Turyn.
Odnotować należy, że Piotr Zieliński cały pojedynek obejrzał z perspektywy ławki rezerwowych.
Udinese Calcio - Lazio Rzym 2:3 (1:0)
1:0 - Di Natale (k.) 8'
1:1 - Candreva (k.) 63'
2:1 - Badu 69'
2:2 - Lazzari (sam.) 82'
2:3 - Hernanes 90'
Czerwona kartka: Onazi /55' za drugą żółtą/ (Lazio Rzym).