W Chorzowie zdziwieni decyzją Nawałki

Filip Starzyński był jedynym zawodnikiem z pola, który w dwóch meczach polskiej reprezentacji w Zjednoczonych Emiratach Arabskich nie otrzymał szansy gry.

Michał Piegza
Michał Piegza

Wyróżniający się pomocnik T-Mobile Ekstraklasy Filip Starzyński był jedynym zawodnikiem Ruchu Chorzów powołanym na zgrupowanie kadry w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

Jednak piłkarz Niebieskich nie zagrał w meczach z Norwegią, a następnie Mołdawią nawet przez minutę. "Figo" oraz bramkarz Piasta Gliwice Dariusz Trela pojechali do Azji na wycieczkę.

- To bardzo niekorzystne dla zawodnika i całego klubu. Nie może być tak, że piłkarza wyciągają z zespołu na tygodniowe zgrupowanie, reprezentacja rozgrywa w tym czasie dwa mecze, a on nie zagrał ani minuty. Jak Filip wróci to będę z nim rozmawiał, dla niego pewnie też to jest przykra sprawa. Jestem zaskoczony tą sytuacją. Gdybyśmy wiedzieli, że tak będzie to Filip nie jechałby na kadrę, tylko trenowałby z nami w Kamieniu. "Figo" zasłużył na powołanie i na grę - irytuje się, cytowany przez oficjalną stronę klubową trener Niebieskich Jan Kocian.

Starzyński mógł być pierwszym piłkarzem Ruchu, który zagrał w kadrze od czasów występów w niej Arkadiusza Piecha, który otrzymywał szansę od Waldemara Fornalika. Poprzedni selekcjoner reprezentacji Polski, w przeciwieństwie do swojego następcy, do kadry spośród swoich byłych podopiecznych powołał jedynie filigranowego napastnika, obecnie grającego w KGHM Zagłębiu Lubin. Przypomnijmy, że dwóch ostatnich meczach kadry Adama Nawałki zagrało trzech graczy, którzy w ostatnim okresie trenowali pod okiem obecnego selekcjonera w Górniku Zabrze.
Jan Tomaszewski: To dewaluacja koszulki z białym orłem

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Czy Filip Starzyński powinien otrzymać szansę gry w meczach z Norwegią lub Mołdawią?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×