Mariusz Pawełek zostaje w Turcji, ale schodzi na drugi front

"Mario" trafił do Rize w czerwcu minionego roku na zasadzie wolnego transferu po tym, jak przestał być zawodnikiem Polonii Warszawa. Wrócił tym samym nad Bosfor po roku przerwy - od stycznia 2011 roku do czerwca 2012 roku występował w Konyasporze. Z Rizesporem związał się dwuletnią umową.

Sezon rozpoczął jako numer "1" w bramce Krogulców, ale kiedy przed meczem 4. kolejki doznał kontuzji, nie wrócił już między słupki. Jego miejsce zajął Serkan Kirintili, a Polak wypadł nawet z meczowej "18". Trener Riza Calimbay nie chciał bowiem blokować miejsca na ławce rezerwowych bramkarzem spoza Turcji (w "18" może być tylko sześciu obcokrajowców).

Bilans Pawełka w Rizesporze to ogółem 5 występów, 3 puszczone gole i 2 czyste konta. W Turcji całościowo rozegrał natomiast 54 mecze i w aż 24 zachował czyste konto.

Adana Demirspor to aktualnie 8. zespół tureckiej II ligi, który do miejsca premiowanego grą o awans do Super Lig traci 6 punktów. W klubie ze stadionu 5 stycznia Pawełek spotka między innymi byłego napastnika Club Brugge, MSV Duisburg, 1. FC Kaiserslautern i Eintrachtu Frankfurt - Dorge Kouemahę, który w przerwie zimowej sezonu 2006/2007 był o krok od związania się z Cracovią, ale z nieznanych przyczyn negocjacje zostały zerwane i Kameruńczyk wyjechał z Krakowa.