David Moyes rozgoryczony: Nie wiem już co musimy zrobić, żeby wygrać

Manchester United zaliczył w sobotę kolejny przeciętny występ, mimo to David Moyes jest zdania, że Czerwone Diabły nie zasłużyły na porażkę ze Stoke City.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński
- Naprawdę nie wiem co musimy zrobić, żeby zwyciężyć. Zaprezentowaliśmy się z dobrej strony. Pierwszego gola straciliśmy bardzo pechowo, jednak później wypracowaliśmy na tyle dużo szans, że powinniśmy zainkasować trzy punkty. Pretensje możemy mieć tylko do siebie - powiedział na łamach skysports.com David Moyes.

Słowa Szkota nie do końca znajdują odzwierciedlenie w rzeczywistości. Manchester United oddał wprawdzie więcej strzałów (19:13), ale to gospodarze charakteryzowali się lepiej nastawionymi celownikami (6:4 dla The Potters w uderzeniach w światło bramki).

W pierwszej połowie mistrz Anglii miał sporego pecha, bo z powodu kontuzji boisko musieli opuścić Johnny Evans i Phil Jones. - Straciliśmy dwóch obrońców, ale to się zdarza w piłce nożnej. Nie sądzę, by akurat te zdarzenia miały decydujący wpływ na wynik - ocenił menedżer.

Jest już wstępna diagnoza w kwestii stanu zdrowia obu wspomnianych graczy. - Jones miał wstrząśnienie mózgu, Evans natomiast zmaga się z dolegliwościami łydki - wyjaśnił Moyes.

Jesteśmy na Facebooku! Dołącz do nas!

Ponad 1,5 mln zł tygodniówki i "nowatorskie" zapisy w umowie - kuszenie Wayne'a Rooneya trwa

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×