Jeszcze do niedawna wydawało się, że Prejuce Nakoulma jest jedną nogą w Besiktasie Stambuł, a dzisiaj wiele wskazuje na to, że reprezentant Burkina Faso jednak nie wyjedzie z Polski. Niewykluczone, że 26-letni napastnik wiosnę spędzi nie w Górniku Zabrze, a Legii Warszawa.
Ewentualny transfer Nakoulmy do Besiktasu miał zostać dopięty w poniedziałek, ponieważ właśnie tego dnia zakończyło się okno transferowe w Turcji. Ostatecznie z przenosin napastnika Górnika nic wyszło, chociaż nieoficjalnie mówiło się, że ustalił on już warunki indywidualnego kontraktu z drużyną ze Stambułu.
Fakt zamieszania transferowego wokół jednego z najlepszych napastników T-Mobile Ekstraklasy zamierza wykorzystać Legia Warszawa. W stołecznym klubie wciąż szukają wzmocnień w linii ataku, a ograny w naszej lidze snajper byłby dla Wojskowych na wagę złota. W przypadku przenosin Nakoulmy do zespołu Henninga Berga Legia automatycznie zrezygnowałaby ze sprowadzenia Macauleya Chrisantusa oraz Tomera Hemeda.
Kontrakt Prejuce Nakoulmy z Górnikiem wygasa za pół roku, więc w tym miesiącu zabrzanie mają ostatnią szansę, aby sprzedać z zyskiem swojego zawodnika.
Źródło: Transfering.pl