Po końcowym gwizdku włoscy dziennikarze pytali Rafała Wolskiego, czy można nazywać go... nowym Roberto Baggio. Legendarny piłkarz, który sporą część kariery spędził w Fiorentinie, słynął bowiem z indywidualnych rajdów i slalomów między obrońcami drużyn przeciwnych. - Ja jako nowy Baggio? Nie, trzeba jeszcze poczekać. Zdobyłem dopiero swojego pierwszego gola, z którego bardzo się cieszę. Poza tym wciąż jestem bardzo młodym zawodnikiem - przyznał 21-latek.
Za półgodzinny występ z Atalantą Bergamo Wolskiemu przyznano bardzo wysokie oceny - "7" lub "7,5" w skali 1-10. Stwierdzono, że odkąd tylko pojawił się na murawie, stwarzał duże zagrożenie, a zdobyta bramka była udokumentowaniem dobrej dyspozycji Polaka.
"Swoim wejściem dodał animuszu drużynie i zdobył ważnego gola. Świetnie radził sobie w dryblingu. Montella ma w kadrze kolejny talent" - napisali redaktorzy portalu tuttomercatoweb.com. "W 86. minucie przeprowadził wybitną akcję - przebiegł 40 jardów z piłką przy nodze i slalomem minął rywali, po czym zdobył gola na 2:0, który ostatecznie rozstrzygnął mecz" - ocenili dziennikarze serwisu violanews.com.
Slalom i gol Wolskiego w meczu z Atalantą:
[wrzuta=9JcsoaUlLw6,gladbacher88]
Efektowne slalomy Roberto Baggio: