Lechia się musi spieszyć - o Trelę pytają też Anglicy i Włosi
To, że Dariusz Trela nie przedłuży umowy z Piastem Gliwice, wiadomo od momentu, gdy śląski klub wystawił go w grudniu na listę transferową, chcąc w zimowym oknie zarobić cokolwiek na jego odejściu.
Wyszkolony w krakowskiej Wiśle Trela jest czołowym bramkarzem T-Mobile Ekstraklasy, więc Piast zwietrzył szansę na jakikolwiek zarobek na nim w zimowym "okienku". Tymczasem w większości europejskich lig okres transferowy się już zamknął, a wyjazd na Wschód, gdzie okno jest jeszcze otwarte, Treli nie urządza.
Poważnie zainteresowana 25-latkiem jest Lechia, ale negocjacje między stronami nie idą płynnie, a jeśli - Ofertę Amkara dla Damiana Zbozienia też dwa razy odrzuciliśmy, a został jego zawodnikiem - mówi SportoweFakty.pl Ireneusz Hurwicz, który przeprowadził transfer Zbozienia z Piasta do Amkara Perm i który reprezentuje też Trelę.
Wszystko wskazuje na to, że Piast nie zarobi na swoim bramkarzu ani złotówki. Lechia chce pozyskać Trelę, ale dopiero od 1 lipca na zasadzie wolnego transferu, gdy wygaśnie jego umowa z gliwickim klubem. Gdańszczanie muszą się jednak spieszyć - rozwój sytuacji w sprawie Treli ciągle monitoruje Legia Warszawa, a zainteresowanie nim wykazują też kluby angielskiej The Championship i włoskiej Serie B. Jeśli któryś z tych klubów przejdzie do konkretów, i Lechia, i każdy inny polski zespół będzie musiał obejść się smakiem.
Nieelegancko zachowuje się Piast, który zapowiedział Treli, że jeśli ten nie zmieni zimą klubu, to wiosnę spędzi na ławce rezerwowych, a miejsce między słupkami dostanie "za darmo" Jakub Szumski.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Na straganie w dzień targowy...: "Cetnar" w Widzewie Łódź, Gliwa w Rumunii, Jagiełło w Lechii Gdańsk