Serie A: Kamil Glik znów przegrał z Juventusem, ale nie zawiódł w derbach

Piąty występ i piąta porażka - Kamilowi Glikowi nie wiedzie się w pojedynkach ze Starą Damą. Reprezentant Polski nie jest jednak odpowiedzialny za niepowodzenie Torino w 25. kolejce Serie A.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz
Po porażkach 1:2, 0:3, 0:2 oraz 0:1 Kamil Glik ponownie poległ z Juventusem Turyn w stosunku 0:1. Torino FC w pojedynku z najsilniejszym włoskim zespołem zaprezentowało się nieźle, a o sukcesie Bianconerich zadecydował błysk Carlosa Teveza, który w 30. minucie oddał precyzyjny strzał sprzed pola karnego.

Portal Sky przyznał Glikowi notę "6,5" w skali 1-10, a naszego rodaka na "6" oceniły m.in. DataSport, TorinoToday i serieanews.com. W uzasadnieniach zwrócono uwagę na waleczność 26-latka, który stoczył wiele pojedynków indywidualnych z napastnikami Juventusu, nie pozwalając rozwinąć skrzydeł Fernando Llorente.

Kadrowicz Adama Nawałki został oceniony porównywalnie do Emiliano Morettiego oraz nieco korzystniej od trzeciego z defensorów Cesarego Bovo. W najbliższych tygodniach Glika i spółkę czekają kolejne duże wyzwania - po spotkaniu z Sampdorią Genuna Torino zmierzy się z Interem Mediolan oraz SSC Napoli.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×