Atletico zatrzyma królewską machinę? - zapowiedź wielkich derbów Madrytu

Real Madryt idzie jak burza. Czy ich fantastyczną serię będą w stanie przerwać lokalni rywale, którzy notują zniżkę formy?

Zdecydowanie najlepszą drużyną 2014 roku jest Real Madryt. Królewscy w 15 meczach 14-krotnie zwyciężali i zremisowali jedynie na piekielnie trudnym terenie w Bilbao. Ogólna seria Carlo Ancelottiego kolejnych spotkań bez porażki wynosi już 27 i do klubowego rekordu sprzed 25 lat brakuje mu tylko siedmiu meczów. Jeszcze nie tak dawno temu popularni Blancos plasowali się na trzecim miejscu w lidze ze stratą ośmiu punktów do lidera. Przed tygodniem, po raz pierwszy od 21 miesięcy, to oni znów stanęli na samym szczycie. Jakby tego było mało - w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów wygrali z Schalke 04 na wyjeździe 6:1.

Kto jest w stanie zatrzymać tę pędzącą machinę, która celuje w tym roku po potrójną koronę? W niedzielne popołudnie liderzy zjawią się na stadionie lokalnego rywala - Atletico Madryt, które jeszcze nie tak dawno samo znajdowało się na pierwszej lokacie. Podopieczni Diego Simeone złapali jednak wyraźną zadyszkę i tylko w lutym 4-krotnie przegrywali. Dwa razy miało to miejsce właśnie podczas derbów Madrytu - w półfinale Pucharu Króla Królewscy na własnym stadionie wygrali 3:0, a w rewanżu dobili Los Colchoneros kolejnymi dwoma bramkami.

Zespół argentyńskiego szkoleniowca zaczęły dopadać kontuzje, a skuteczność zatracił rewelacyjny w pierwszej części sezonu Diego Costa. Brazylijczyk ma na koncie 21 goli, ale w ośmiu tegorocznych kolejkach tylko 2-krotnie wpisywał się na listę strzelców. Na domiar złego, zaczęła szwankować perfekcyjna defensywa. Oprócz wymienionych spotkań z Realem, Atletico straciło m.in. dwie bramki przeciwko Almerii czy trzy z Osasuną.

W niedzielę Simeone będzie miał już do dyspozycji wszystkich swoich czołowych piłkarzy - podobnie jak po drugiej stronie Ancelotti. Włoch zmienił system Realu z 4-2-3-1 na 4-3-3. Do drugiej linii został przesunięty Angel di Maria, który ma również zadania defensywne, a tylko na ataku skupione jest osławione już trio "BBC". Gareth Bale, Karim Benzema i Cristiano Ronaldo zdobyli w tym sezonie 70 goli, choć Walijczyk miał po drodze kilka urazów, a Portugalczyka, z powodu zawieszenia, zabrakło w trzech poprzednich ligowych meczach. Taki system sprawdza się zarówno w ataku, jak i obronie, a Real w 2014 roku tracił bramki tylko w trzech spotkaniach. - Mierzymy się z najlepszym zespołem - nie ma wątpliwości Simeone.

Na początku lutego Real w derbach zrewanżował się za przegrany ostatnich Puchar Króla, a także wrześniową porażkę na Santiago Bernabeu. Czy teraz to Atletico zdoła skutecznie odpowiedzieć?

Atletico Madryt - Real Madryt / nd. 02.03.2014 godz. 17:00

Przypuszczalne składy:

Atletico Madryt: Courtois - Juanfran, Miranda, Godin, Filipe Luis - Koke, Mario Suarez, Gabi, Turan - Villa (Raul Garcia), Diego Costa.

Real Madryt: Diego Lopez - Arbeloa, Pepe, Ramos, Marcelo - Alonso, Modrić, Di Maria - Bale, Benzema, Ronaldo.

Sędzia: Delgado Ferreiro.

Źródło artykułu: