[i]
- Leczenie przebiega zgodnie z planem. Operację przeszedłem bez jakichś większych komplikacji. Oczywiście największym problemem przy tego typu kontuzjach jest rehabilitacja. Potrzeba cierpliwości, by cały proces rehabilitacyjny wdrażać krok po kroku. Tego nie da się przeskoczyć, więc nastawienie jest bardzo ważne. Z każdym dniem jest coraz lepiej[/i] - powiedział "Kuba" w rozmowie z serwisem WislaLive.pl. Równocześnie piłkarz BVB przyznał, że nie myśli jeszcze o powrocie, bo na to za wcześnie. - Realnie oceniając sytuację - z początkiem przyszłego sezonu chciałbym powoli wznowić treningi.
Po kontuzji Błaszczykowskiego, Borussia zakontraktowała na jego pozycję Milosa Jojicia, a w mediach zaczęto spekulować, że po powrocie do zdrowia dla Polaka zabraknie miejsca w składzie. - Prasa była, jest i będzie - tego typu komentarze również - bagatelizuje piłkarz. - Media muszą czymś żyć - niezależnie od tego, czy ma to związek z prawdą. W takich klubach jak Borussia ściągnięcie zawodnika w miejsce piłkarza kontuzjowanego, który w dodatku wypada z gry na pół roku, jest czymś naturalnym. Nie przejmuję się takimi komentarzami.
Cała rozmowa na WislaLive.pl.