Wojciech Kędziora wraca do łask Marcina Brosza? "Jest to osoba, która może wnieść to, czego szukamy"

Problemy Piasta Gliwice ze strzelaniem goli zmuszają Marcina Brosza do podejmowania decyzji o pewnych zmianach. Jedną z nich ma być powrót do pierwszego składu ulubieńca trybun, Wojciecha Kędziory.

Ostatnie wyniki gliwiczan są bardzo słabe i zamiast walczyć o grupę mistrzowską, to muszą oni coraz bardziej oglądać się za siebie. Niebiesko-czerwoni potrzebują zmian. - Bierzemy pod uwagę różne opcje. Cała nasza postawa musi się zmienić i trzeba zagrać zupełnie inaczej, niż ostatnio, przez co planujemy pewne zmiany personalne - stwierdził Marcin Brosz, trener Piasta Gliwice.

Kto zatem może otrzymać szansę? Najgłośniej mówi się o nieco zapomnianym ostatnio Wojciechu Kędziorze- Wojtek dał bardzo dobrą zmianę na Lechu, czym zasygnalizował nam, sobie i wszystkim innym, że był jest i będzie kluczowym zawodnikiem Piasta. Mamy jeszcze trochę czasu na podjęcie decyzji, ale bezsprzecznie jest to osoba, która może wnieść to, czego szukamy. Jeżeli zatem dostanie szansę, to liczymy na to, że doda nam jakości z przodu, której nam brakuje. Co za tym idzie, jeśli będziemy mieli sytuacje, to z większą łatwością będziemy mogli je wykorzystywać. Pamiętajmy, że siła, to nie tylko Wojtek, ale i cały zespół, który musi być skoncentrowany i wszyscy musimy wykorzystywać stworzone okazje. A jestem przekonany, że one będą - podkreślił 40-letni szkoleniowiec.

W obecnym sezonie Wojciech Kędziora przebywał na boiskach T-Mobile Ekstraklasy zaledwie przez 85 minut, ani razu nie wybiegając w pierwszym składzie Piasta. Na zgromadzone przez "Kędiego" minuty składa się siedem spotkań. Jeśli zatem doświadczony napastnik dostanie szansę przeciwko Podbeskidziu Bielsko-Biała i ją wykorzysta, to na dłużej może zagościć w wyjściowej jedenastce klubu z Okrzei. Tym samym Rabiola musiałby się pogodzić z rolą rezerwowego.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (0)