Kazus "Gianniego" obala kolejny krzywdzący mit o Wojciechu Stawowym
Giannis Papadopoulos po trzech dniach wspólnych treningów z Cracovią jest szykowany do debiutu w barwach Pasów w niedzielnym spotkaniu 25. kolejki T-Mobile Ekstraklasy z Pogonią w Szczecinie.
25-letni grecki pomocnik w środę po raz pierwszy trenował z Pasami, a w piątek wieczorem udał się z nimi do Szczecina na niedzielny mecz z Pogonią. Wszystkie formalności związane z jego przejściem do Cracovii zostały dopięte na ostatni guzik i może zadebiutować w nowym zespole.
Wraz z odejściem Milosa Kosanovicia Cracovia straciła świetnego, lewonożnego egzekutora stałych fragmentów gry. Papadopoulos to gracz o dobrze ułożonej lewej stopie, więc czy przejmie po Serbie rolę wykonawcy rzutów wolnych i rożnych?
- Strzelał już parę wolnych i widać, że ma niezłe uderzenie, ale z tej bliższej odległości. "Kosa" potrafił potrafił strzelić nawet z 30-35 metrów. "Gianni" robi to z bliższa. Muszę przyznać, że wcześniej tego nie dostrzegłem, ale na przykład Damian Dąbrowski kapitalnie uderza z dalsza i jeśli w Szczecinie będzie jakiś rzut wolny z 30-35 metrów, to Damian do niego podejdzie - zdradza Stawowy.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Transfery na mocną "3". Oceniamy kluby T-Mobile Ekstraklasy za zimowe okno transferowe